Legia w poniedziałek przedstawi nowego trenera
13.08.2018 10:06
Portugalczyk był już przy Łazienkowskiej, zasiadał w sali konferencyjnej – było to w 2012 roku przy okazji meczów w Lidze Europy. Jego Sporting Lizbona zremisował wtedy w Warszawie 2:2. W rewanżu „Wojskowi” przegrali 0:1. W obu meczach zagrał wtedy Artur Jędrzejczyk, rezerwowym był Michał Kucharczyk.
Sa Pinto to doświadczony trener i to przede wszystkim różni go od poprzedników w Legii. Poza wspomnianym Sportingiem prowadził Belenenses, Atromitos, OFI Kreta, Al.-Fateh czy Standard Liege. Nigdzie nie zagrzał jednak miejsca dłużej – głównie przez swój charakter. Jest nieustępliwy, ma opinię zamordysty, nie jest szkoleniowcem łatwym do współpracy dla piłkarzy. Ma swoje zdanie, nie lubi gdy ktoś się z nim nie zgadza. Bywa też porywczy, ale jak podkreśla to przez fakt, że zawsze chce wygrywać. Także dla władz klubu nie jest osobą potakującą – stawia warunki zarówno w kwestii transferów jak i warunków pracy i jest gotów się o to kłócić.
Nowy szkoleniowiec Legii jest poliglotą, porozumiewa się po angielsku, francusku i oczywiście po portugalsku. Jeśli chodzi o jego preferencje to w każdym klubie, w jakim pracował, ważna była dyscyplina. Zarówno w szatni, jak i taktyczna na boisku. Zawsze ustawiał zespół czwórką obrońców, lubił zabezpieczać tyły.
Nowym trenerem przygotowania fizycznego ma być Guilherme Gomes, a Aleksandar Vuković pozostanie asystentem.
Z powodu opóźnień w podróży, konferencja rozpocznie się godzinę później, o 16.30 https://t.co/d9doMftqpc
— Izabela Kruk (@Kruk_Izabela) 13 sierpnia 2018
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.