Domyślne zdjęcie Legia.Net

Legia wciąż testuje, ale czy szuka tam gdzie trzeba?

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

11.10.2010 16:31

(akt. 15.12.2018 11:01)

Legia Warszawa wygrała w niedzielę z Den Haag, ale wielu pozytywów w jej grze nie dało się dostrzec. Po tak grającej drużynie wciąż nie można oczekiwać zbyt wiele w lidze, a mecz z Widzewem już w piątek. Dramatyczna sytuacja kadrowa jest zwłaszcza w ataku. Wczoraj z konieczności zagrał tam <strong>Miroslav Radović</strong>, gdyż <strong>Takesure Chinyama</strong> wciąż ma kłopoty z kolanem. W lidze sztab szkoleniowy będzie mógł liczyć na <strong> Michała Kucharczyka</strong>, ale to młody chłopak i jeszcze będzie mieć wahania formy. Z kolei <strong>Bruno Mezenga</strong> wciąż nie przekonuje i możliwe, że już nie przekona.

Legioniści szukają formy na treningach, pion sportowy poszukuje wzmocnień wśród piłkarzy z kartą zawodniczą w ręku. W spotkaniu z Holendrami testowani byli obrońca Fall Mohamadou oraz dwaj napastnicy Osama Elsamni i Ahmed Toure. - Fall zaprezentował się solidnie, można powiedzieć że sprostał zadaniu. Ale to nie oznacza, że zostanie z nami. Natomiast pozostali dwaj piłkarze byli po jednym treningu, zagrali ale zbyt krótko by ich oceniać. Dla nich zostanie zorganizowany sparing - mówił po spotkaniu trener Maciej Skorża

O ile Fall faktycznie zagrał poprawnie, chwalili go także sami legioniści, o tyle kandydatury graczy do ataku są już mocno kontrowersyjne. Jak zwykle bezlitośnie opisał je portal weszlo.com. - Legia, o jakiej marzyłeś sprawdzi 23-letniego Ahmeda Toure, którego osiągnięcia są następujące:

2008/09: Lokeren, 5 meczów, 0 goli
2009/10: Lokeren: 0 meczów, 0 goli
2010/11: Lokeren: 5 meczów, 0 goli

Trzeci potencjalny gwiazdor ma na imię Osama i urodził się w Japonii. Ostatnio był rezerwowym w Teplicach (strzelił tam jednego gola), a teraz może zostać w Warszawie nowym - hmmm - Maciejem Śliwowskim.

Wydaje się, że mleko się rozlało podczas okienka transferowego i teraz te testy są próbą naprawienie błędów z tego okresu. Nie jest łatwo znaleźć bramkostrzelnego napastnika wśród bezrobotnych piłkarzy. Nie wiemy też czy poszukiwania są czynione we właściwym miejscu. Wypada jednak życzyć powodzenia i trzymać kciuki za nos dyrektora do spraw pionu sportowego Marka Jóźwiaka

Polecamy

Komentarze (34)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.