Legioniści po losowaniu eliminacji Ligi Mistrzów

- Cork City FC nie jest na pewno klubem, który dobrze znamy. Nie możemy zlekceważyć rywala, który zdobył  mistrzostwo Irlandii. Jak pokazały ostatnie mecze mundialu, trudno jest wskazywać faworytów spotkania z wyprzedzeniem, pozwólmy więc boisku zweryfikować, kto posiada lepszy zespół. Szanujemy przeciwnika, od razu po losowaniu rozpoczęliśmy przygotowania do tego dwumeczu i dokładną analizę rywala - powiedział trener Dean Klafurić.

- W pierwszej rundzie nie chciałem trafić na zespół z Kosowa - z wiadomych względów. Innych życzeń nie miałem. Na tym poziomie musimy sobie radzić z każdym. W drugiej rundzie zagrać możemy ze Spartakiem Trnawa lub Zrinjskim Mostar. Na pewno mogliśmy trafić gorzej. Musimy pokonać obu rywali i zobaczymy co nam da los w kolejnych rundach. Z pewnością będzie trudniej - ocenił Miroslav Radović. 

- Wspomnienia z Wysp Brytyjskich mam bardzo dobre. Rozegrałem tam cztery spotkania, z czego trzy wygrałem, jedno zremisowałem. Do Irlandii jedziemy po swoje - zawsze pierwszą fazę przechodziliśmy spokojnie i tym razem powinniśmy sobie poradzić. Nasi analitycy na pewno zbiorą dużo informacji, żeby pomóc nam się przygotować - dodał Michał Kucharczyk.