Łódź zdobyta. Klasyk dla Legii!

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Jakub Waliszewski

Maciej Ziółkowski, Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

12.08.2022 20:30

(akt. 16.08.2022 15:46)

Legia wygrała na wyjeździe 2:1 z Widzewem Łódź w 5. kolejce PKO Ekstraklasy. Bramki dla warszawiaków, w 30. i 42. minucie, zdobyli odpowiednio Mattias Johansson oraz Bartosz Kapustka. Przy obu golach asystował aktywny Ernest Muci. Beniaminek ligi odpowiedział trafieniem Patryka Lipskiego w doliczonym czasie gry. Dla "Wojskowych" to drugie zwycięstwo z rzędu i jednocześnie trzecie w tym sezonie.
PKO Ekstraklasa 2022/2023 - Kolejka 5
Widzew ŁódźWidzew Łódź
1 2

(0:2)

Legia WarszawaLegia Warszawa
12-08-2022 20:30 Łódź
Szymon Marciniak CANAL+ SPORT, CANAL+ ONLINE, CANAL+ 4K
9'
30'
42'
45'
46'
63'
71'
78'
80'
87'
88'
90'
Centrum meczowe
Widzew ŁódźLegia Warszawa
  • 26. Henrich Ravas

  • 95. Patryk Stępiński

  • 3. Bożidar Czorbadżijski

  • 4. Mateusz Żyro

  • 8. Karol Danielak

  • 22. Dominik Kun

    88'
  • 6. Juljan Shehu

    46'
  • 92. Fabio Nunes

  • 13. Ernest Terpiłowski

  • 19. Bartłomiej Pawłowski

    88'
  • 10. Juliusz Letniowski

    46'

Rezerwy

  • 72. Wasyl Łytwynenko

  • 5. Serafin Szota

    88'
  • 9. Jordi Sanchez

    46'
  • 20. Patryk Lipski

    46'
  • 21. Jakub Sypek

  • 23. Paweł Zieliński

  • 33. Martin Kreuzriegler

  • 77. Kristoffer Hansen

    88'
  • 97. Radosław Gołębiowski

fot. Piotr Kucza / FotoPyK

Nie minęło 30 sekund, a legioniści oddali pierwszy strzał. Makana Baku dynamicznie dopadł do piłki przed polem karnym Widzewa i uderzył obok lewego słupka. Zespół z Warszawy przeważał na boisku – potrafił dłużej utrzymać się przy piłce i stwarzać sobie sytuacje, lecz w finalnej części akcji brakowało pomysłu na zaskoczenie defensywy gospodarzy. 

Groźnie pod bramką Henricha Ravasa zrobiło się w 26. minucie. Baku dośrodkował w pole karne, Paweł Wszołek zgrał głową do Ernesta Muciego, który został zablokowany. Ewentualny gol i tak nie zostałby jednak uznany, gdyż Niemiec znajdował się na spalonym. Po chwili "Wojskowi" zdołali złamać obronę rywala i wyszli na prowadzenie. Wszystko zaczęło się od genialnego zagrania Josue do Wszołka. Potem skrzydłowy podał w pole karne do Muciego, Albańczyk zauważył Mattiasa Johanssona i wycofał do niego piłkę, a Szwed, będący na 16. metrze, oddał płaski, techniczny strzał tuż przy lewym słupku. 

Zawodnicy Kosty Runjaicia bez zarzutu spisywali się w obronie, w pierwszych 45 minutach nie dopuścili do żadnej groźnej sytuacji. Dobrze obrazuje to fakt, że Widzew nie oddał ani jednego celnego strzału. Tuż przed przerwą prowadzenie podwyższył Bartosz Kapustka. Ponownie w roli podającego znalazł się Muci, a "Kapi" dopełnił formalności i wpakował piłkę do bramki z najbliższej odległości. Drużyny zeszły do szatni przy wyniku 2:0 dla "Wojskowych".

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze. Od początku odważnie zaatakowali, co przyniosło efekt w postaci kilku dobrych sytuacji. Groźnie zrobiło się w 54. minucie, gdy Kacper Tobiasz wybił piłkę w Jordiego Sancheza. Na szczęście młody golkiper naprawił swój błąd i wypiąstkował futbolówkę poza pole karne. W grze legionistów pojawiały się proste, niewymuszone błędy, które tylko napędzały piłkarzy Janusza Niedźwiedzia

Napór beniaminka w końcu przyniósł efekt i po dośrodkowaniu Patryka Lipskiego do siatki trafił Patryk Stępiński. Po dłuższej analizie VAR, gol nie został jednak uznany, gdyż 27-latek znajdował się na minimalnym spalonym. Po chwili spotkanie zostało przerwane na kilka minut. Miało to związek z kibicami Widzewa, którzy rzucali przedmiotami w zawodników Legii. W 89. minucie "Wojskowi" mieli znakomitą okazję na strzelenie trzeciego gola. Wszołek znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem po dobrym podaniu Josue, ale lepszy w tej sytuacji był Ravas. Do szczęścia zabrakło jednak niewiele, bo piłka po interwencji Słowaka odbiła się od poprzeczki i wyszła poza pole gry.

Rywale do końca walczyli o gola kontaktowego i udało im się to w jednej z ostatnich akcji. Karol Danielak dośrodkował wprost na głowę Lipskiego, który z bliska trafił do siatki. W hitowym meczu 5. kolejki Legia wygrała z Widzewem 2:1.

Autor: Jakub Waliszewski

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (1120)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.