News: Cafu dziś ma zjawić się w Warszawie, oczekiwany też obrońca

Lubomir Moravcik: Nie wierzę w awans Celtiku

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

06.08.2014 12:34

(akt. 21.12.2018 15:20)

- Nie wierzę w awans Celtiku. Ponieśli zbyt wysoką porażkę w pierwszym meczu. Wydaje mi się, że piłkarzy nie stać na zwycięstwo 3:0. Poza tym nie grają u siebie. To może być dla nich problem. Z doświadczenia wiem, że na Celtic Park fani potrafią stworzyć fantastyczną atmosferę i ponieść piłkarzy do walki. Dla rywali to był zawsze bardzo niewygodny obiekt. Nie jestem pewien, czy w Edynburgu będzie panować taka sama atmosfera. Ten zespół nie jest tak dobry jak 10 lat temu. Liga szkocka jest teraz słabsza niż kiedyś. Przede wszystkim brakuje Glasgow Rangers, a bez nich Celtic nie ma w lidze żadnej konkurencji. Potem w europejskich pucharach ten brak konkurencji negatywnie odbija się na grze Celtiku. Paradoksalnie brak Rangers szkodzi więc Celtikowi - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" była gwiazda Celtiku, były reprezentant Czechosłowacji i Słowacji, Lubomir Moravcik.

- Nie mogę powiedzieć za wiele na temat Legii, ale wiem, że jest bogata, ma duży budżet, piękny stadion, świetnych kibiców, którzy licznie chodzą na mecze. Polska liga na pewno jest dużo mocniejsza od szkockiej, dlatego nie zdziwi mnie, jeśli Legia awansuje. A czy Legia ma szanse zagrać w Lidze Mistrzów? To realne. Oczywiście ciężko przewidzieć z kim zagra w czwartej rundzie eliminacji, a od tego będzie pewnie wiele zależeć, ale jeśli wpadnie na przykład na Spartę Praga, to będzie mieć 50 procent szans. Życzę jej powodzenia, mam dobre wspomnienia związane z Polską. Pamiętam waszych piłkarzy jak Piotr Świerczewski, Roman Kosecki, teraz wiem, że w Legii gra Jakub Kosecki. Niech żyje Polska - mówi na łamach "Przeglądu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.