Łukasz Zwoliński: Byliśmy dużo bliżej strzelenia gola
16.07.2023 01:11
– Czego zabrakło? Wykorzystania jednego rzutu karnego więcej, może odrobiny szczęścia. Wydaje mi się, że z przebiegu meczu, zwłaszcza końcówki, byliśmy dużo bliżej strzelenia gola – mówił w rozmowie z Polsatem Sport napastnik Rakowa, Łukasz Zwoliński. "Medaliki" przegrały w rzutach karnych z "Wojskowymi", którzy zdobyli Superpuchar Polski po 15 latach.
– Nie wiem, czy rewanżowe spotkanie z Florą Tallin zacznę w wyjściowym składzie. Jestem osobą, która chce grać od początku, w każdym meczu, ale ostateczna decyzja należy do trenera. Robię wszystko, daję sygnały na treningach, że jestem gotowy, lecz nie zapominajmy, że sezon jest długi, przed nami wiele występów. Wszyscy otrzymają szanse.
– Mam za sobą cały okres przygotowawczy z drużyną, rozumiem coraz więcej, jeśli chodzi o sposób gry Rakowa. To nie był przypadek, że klub z Częstochowy zdobył mistrzostwo Polski w poprzednich rozgrywkach.
ZOBACZ TAKŻE:
- Superpuchar wreszcie jest nasz!
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Kosta Runjaić: Prestiżowy mecz, ważne trofeum, duża radość
- Oceń legionistów za mecz z Rakowem
- Rafał Augustyniak: To motywacja do dalszej pracy
- Patryk Kun: Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego debiutu
- Kacper Tobiasz: Nie ma aż tak dużej satysfakcji, ale trzeba się cieszyć
- Marcin Cebula: Mogłem być bohaterem
- Superpuchar Polski. Skrót meczu Raków – Legia
- Maik Nawrocki: Łatwo nie było
- Dawid Szwarga: Wyrównany mecz, gratulacje dla Legii
- Artur Jędrzejczyk najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii Legii
- Legia zdobyła 5. Superpuchar Polski
- Uraz Jędrzejczyka
- Marc Gual zadebiutował w Legii
- Debiuty Kuna i Elitima w Legii
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.