fot. Marcin Szymczyk

Superpuchar wreszcie jest nasz!

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

15.07.2023 19:00

(akt. 18.07.2023 10:09)

Legia ma za sobą udaną inaugurację sezonu 2023/2024. Stołeczna drużyna wygrała w Częstochowie z Rakowem (aktualny mistrz kraju) w rzutach karnych (6:5; po 90 minutach było 0:0) i zdobyła Superpuchar Polski, na który czekała od… 2008 roku, czyli od 15 lat.
Superpuchar Polski 2023/2024 - Superpuchar Polski
Raków CzęstochowaRaków Częstochowa
0 0

(0:0)

Legia WarszawaLegia Warszawa
15-07-2023 20:10 Częstochowa
Szymon Marciniak Polsat, Polsat Sport Extra
61'
64'
69'
73'
77'
81'
84'
84'
90'
90'
Centrum meczowe
Raków CzęstochowaLegia Warszawa
  • 1. Vladan Kovacević

  • 25. Bogdan Racovitan

  • 24. Zoran Arsenić

  • 3. Milan Rundić

  • 7. Fran Tudor

  • 66. Giannis Papanikolaou

  • 30. Władysław Koczerhin

    61'
  • 22. Deian Sorescu

    77'
  • 11. John Yeboah

    61'
  • 5. Gustav Berggren

    81'
  • 99. Fabian Piasecki

    61'

Rezerwy

  • 89. Kacper Bieszczad

  • 4. Stratos Svarnas

  • 8. Ben Lederman

    81'
  • 9. Łukasz Zwoliński

    61'
  • 17. Mateusz Wdowiak

  • 20. Jean Carlos Silva

    77'
  • 23. Maxime Dominguez

    61'
  • 27. Bartosz Nowak

  • 77. Marcin Cebula

    61'

Legioniści, którzy grają w zmodyfikowanym systemie (3-4-1-2), chcieli przerwać złą serię w meczach o Superpuchar Polski (8 porażek z rzędu), wejść w rozgrywki z przytupem, zdobyć trofeum już w pierwszym spotkaniu sezonu 2023/2024. Jak wyglądała ich podstawowa jedenastka na sobotnie spotkanie z Rakowem? W bramce stanął Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Artur JędrzejczykRafał Augustyniak, Yuri Ribeiro. Na wahadłach znaleźli się Paweł Wszołek i Patryk Kun. Środek pola zajęli Bartosz Slisz oraz Juergen Elitim, na "dziesiątkach" zagrali Josue i Ernest Muci. Najbardziej wysuniętym zawodnikiem był Tomas Pekhart. W wyjściowym składzie pojawiło się zatem dwóch debiutantów, czyli Kun i Elitim.

Trener "Wojskowych", Kosta Runjaić, nie skorzystał z Igora Strzałka, który stracił niemal cały okres przygotowawczy z Legią. Brał udział jedynie w testach i badaniach, a później uczestniczył w zgrupowaniu reprezentacji Polski U-19, z którą wystąpił na mistrzostwach Europy. Zabrakło go w kadrze, podobnie jak Carlitosa, Lindsay’a Rose’a, Cezarego Miszty czy Bartosza Kapustki, który ma za sobą pierwszy normalnie przepracowany mikrocykl treningowy po zabiegu i rehabilitacji. Do Częstochowy nie pojechali również Gabriel Kobylak, Jurgen CelhakaRamil Mustafajew, Robert PichJakub Jędrasik, a także Ihor Charatin, który na tę chwilę nie został zgłoszony do rozgrywek ekstraklasy na sezon 2023/2024. Wspomniana szóstka wystąpiła w piątkowym sparingu III-ligowych rezerw z Pogonią w Siedlcach.

Od początku spotkania zawodnicy obu zespołów podchodzili do rywala wysokim pressingiem i starali się utrudnić rozegranie. W efekcie nie oglądaliśmy zbyt wielu sytuacji w pobliżu jednej i drugiej bramki. Na pierwszą dobrą akcję trzeba było poczekać do 11. minuty. Po centrze z rzutu rożnego piłka spadła na głowę Bogdana Racovitana i odbiła się od poprzeczki.

Sytuacja gospodarzy podziałała motywująco na legionistów, którzy przejęli inicjatywę na boisku. Częstochowianie dobrze radzili sobie z naporem pod własnym polem karnym, lecz w 19. minucie nie zdołali upilnować Pekharta. Muci dośrodkował w "szesnastkę", a Czech uciekł obrońcom i zdołał uderzyć, ale nie trafił czysto w piłkę, która minęła prawy słupek. Była to jedna z nielicznych okazji bramkowych w pierwszej połowie.

"Wojskowi" kontrolowali przebieg gry, przeważali w posiadaniu futbolówki, ale mieli problem z przebiciem się przez szczelną defensywę Rakowa. Mówiąc o skutecznej obronie nie sposób nie wspomnieć też o dobrej postawie legionistów w grze bez piłki. Agresywny doskok sprawiał rywalom kłopoty, a w przypadku straty warszawiacy szybko naprawiali błąd i odzyskiwali futbolówkę. W pierwszych 45 minutach żadna z drużyn nie dała się zaskoczyć i do przerwy był bezbramkowy remis.

W drugiej połowie oglądaliśmy dużo bardziej otwartą grę, niż w pierwszej części. Na początku odważnie zaatakowali gospodarze, ale bezbłędny w defensywie był Augustyniak. Legioniści odpowiedzieli świetną akcją w 57. minucie. Wszołek dośrodkował na dalszy słupek, akcję zamknął Pekhart, lecz z bliskiej odległości trafił tylko w słupek. Po chwili to "Wszołi" mógł zdobyć bramkę, ale świetną interwencją przy jego strzale popisał się Vladan Kovacević.

Mijały kolejne minuty, a dogodnych sytuacji po obu stronach było jak na lekarstwo. Gospodarze zostali zepchnięci na własną połowę i w zasadzie nie stwarzali żadnego zagrożenia. Z kolei piłkarze Runjaicia prowadzili grę i wciąż szukali sposobu na zaskoczenie obrony częstochowian.

Ofensywna gra Legii mogła zemścić się w doliczonym czasie. Ben Lederman podał prostopadle na lewą stronę pola karnego do Marcina Cebuli, ten podciął piłkę nad Tobiaszem, ale na szczęście trafił w poprzeczkę. Regulaminowe 90 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia i oba zespoły czekała seria rzutów karnych.

Serię "jedenastek" rozpoczął pewnym strzałem w prawy róg Fran Tudor. Skuteczny okazał się również Slisz, który kompletnie zaskoczył Kovacevicia. Jako drugi w Rakowie do piłki podszedł Łukasz Zwoliński i również bardzo spokojnie wykonał rzut karny. Nieomylny okazał się też Augustyniak. Trzecią serię rozpoczął Cebula, ale kapitalnie jego intencje wyczuł Tobiasz i odbił futbolówkę do boku. Po chwili mocnym strzałem w lewy, dolny róg odpowiedział Blaz Kramer i sytuacja zrobiła się korzystniejsza dla Legii. Skutecznym uderzeniem popisał się później Milan Rundić, czego niestety nie można było powiedzieć o Macieju Rosołku, który nie wytrzymał presji i przegrał próbę nerwów z Kovaceviciem. Przy kolejnych uderzeniach skuteczni okazali się Giannis Papanikolaou, Josue, Lederman i Marc Gual (debiutant). Kluczowe okazało się pudło Jeana Carlosa Silvy, który przestrzelił, huknął ponad poprzeczką. Jak strzelać rzut karny pokazał Maik Nawrocki i finalnie to Legia sięgnęła po Superpuchar Polski.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (839)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.