News: Marek Saganowski: Setka zaraz pęknie

Marek Saganowski: Setka zaraz pęknie

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

13.08.2014 11:13

(akt. 08.12.2018 12:09)

- Jesteśmy rozgoryczeni i wkurzeni walkowerem dla Celticu, ale nie będę płakał nad rozlanym mlekiem. Nadzieja na zmianę decyzji w wciąż się tli, nauczyłem się nigdy nie poddawać. Za administracyjny błąd rachunek może być słony, ale atmosfera w szatni nie siadła. W piątek padły ostre słowa, w sobotę na boisku odpowiedzieliśmy, jak wpłynęła na nas decyzja UEFA. Ofiarą frustracji padł Górnik Łęczna. Zdemolowaliśmy go 5:0, a nie wygraliśmy 2:1 po bezbarwnej grze. Teraz szum się wycisza - opowiada w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Marek Saganowski.

- Jeśli odwołanie nic nie da, mecze z Aktobe potraktujemy prestiżowo. Cel minimum już mieliśmy w garści, teraz od nowa musimy walczyć o grupę Ligi Europy. W niej też mamy coś do udowodnienia, bo rok temu przegraliśmy do zera pięć pierwszych meczów. Walczymy o punkty w rankingu UEFA, żeby w przyszłym roku droga do Champions League była łatwiejsza.


Dlaczego tak słabo zaczęliście ten sezon.


- Po kiepskich wynikach i krytyce zagotowaliśmy się, ale odzyskujemy równowagę. Wiedzieliśmy, że forma przyjdzie. Legia to nie jest produkt skończony, stać nas na więcej niż pokazaliśmy ze Szkotami, z którymi zagraliśmy świetnie taktycznie. Sztab szkoleniowy ma wizję zespołu, wie co robi i nikt nie może podważyć jego decyzji.


W lidze znowu największym rywalem Legii będzie Legia?


- Trudno było obronić mistrzostwo, a zdobyć je trzeci raz z rzędu będzie jeszcze trudniej. Szanujemy rywali, ale to Legia ma najsilniejszy zespół. Jednak musimy to udowodnić na boisku.


Czeka pan na setne trafienie w lidze?


- Ciśnienia nie ma. Na razie z Tomkiem Wieszczyckim jestem w „klubie 99", ale setka zaraz pęknie. Może w piątek? Półtora roku temu wyjeżdżałem z Białegostoku z rozbitym kolanem. Ale lubię tam grać i może w piątek zamienię smutek w radość?


Zapis całej rozmowy z Markiem Saganowskim w dzisiejszym wydaniu "Przegladu Sportowego".

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.