Maciej Rosołek

Michael Ameyaw: Możemy wygrać z Legią

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Piast Gliwice

18.02.2023 14:14

(akt. 18.02.2023 14:19)

– Z Zagłębiem zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, natomiast po przerwie były elementy, nad którymi musimy popracować. Jeśli naniesiemy poprawki, to w meczu z Legią będziemy w stanie zdobyć trzy punkty – mówił przed niedzielnym spotkaniem z "Wojskowymi", w 21. kolejce PKO Ekstraklasy (19.02, godz. 17:30), Michael Ameyaw, zawodnik Piasta Gliwice.

W poprzednim sezonie stołeczna drużyna dwukrotnie przegrała z Piastem, w tym 1:4 w Gliwicach. Po tym spotkaniu zwolniony został ówczesny szkoleniowiec "Wojskowych", Czesław Michniewicz. – Legia się zmieniła, my też. Jestem przekonany, że możemy z nią wygrać. Z takim nastawieniem wychodzimy na boisko – dodał Michael Ameyaw.

Pokonanie Zagłębia nie dość, że dało nam trzy punkty, to kopa, jeśli chodzi o aspekt mentalny. Wydaje mi się, że dzięki ostatniej wygranej możemy wejść w spotkanie z Legią z rozpędu, z pewnością siebie. Wcześniej wykonywaliśmy bardzo dobrą pracę, nasza gra w dwóch poprzednich meczach wyglądała niezwykle przyzwoicie, lecz brakowało punktów, gdyż zdobyliśmy tylko 1 z 6 możliwych "oczek". Ostatnio udało się poprzeć solidny występ zwycięstwem, jesteśmy tym zbudowani. Na rywalizację z warszawiakami wyjdziemy z takim nastawieniem, by raz jeszcze powtórzyć ten scenariusz i wygrać.

Trener Vuković bardzo dobrze zna Legię, pracował z nią przez długi czas, dlatego myślę, że będzie w stanie przekazać nam więcej niż nt. innych przeciwników. Przed każdym spotkaniem, niezależnie od klubu, szkoleniowcy przeprowadzają własną analizę i opowiadają dużo więcej niż parę zdań odnośnie każdego zawodnika, rywala i jego ustawienia taktycznego. Wszyscy wiedzą, co mają robić na murawie z konkretną drużyną. Tak samo będzie z Legią.

Raków i Legia mają swoje atuty, przodują w naszej tabeli, tak że możemy powiedzieć, że na ten moment to dwa najlepsze zespoły i dwóch najtrudniejszych rywali. Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie walczyć z częstochowianami jak równy z równym, dlatego jestem przekonany, że z warszawiakami też będzie dobrze, mam nadzieję, że i lepiej, i zwyciężymy.

Legia budzi we mnie może nie emocje, ale respekt. To drużyna, która znajduje się w czubie klasyfikacji, więc do najbliższego meczu przystąpimy z wiarą w swoje możliwości, lecz nie z nadmiernym szacunkiem.

Ameyaw występował w przeszłości w Polonii Warszawa, więc dopytano go, czy jest w nim dodatkowa motywacja, by ograć Legię. – Nie. Zawsze starałem się odciąć od kibicowskiej strony. Nie mam jakiejś niechęci do któregoś klubu, każdego przeciwnika szanuję – zakończył 22-latek.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.