News: Michał Kucharczyk: Staraliśmy się grać w piłkę

Michał Kucharczyk: Staraliśmy się grać w piłkę

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

23.11.2016 00:27

(akt. 07.12.2018 11:32)

- Przy strzelonym golu „depnąłem”, ile miałem. Przejdźmy jednak do samego meczu. Wynik faktycznie jest historyczny, ponieważ wpadło bardzo dużo bramek. Niestety, to Borussia osiem razy trafiała do naszej siatki. Jednak jestem zadowolony i z siebie, i z całej drużyny. Wydaje mi się, że gdybyśmy próbowali się zamurować, to BVB i tak mogłoby nas rozstrzelać. To drużyna na najwyższym poziomie. Staraliśmy się grać w piłkę. Cztery razy pokonywaliśmy bramkarza rywali. Nie oszukujmy się, to niecodzienna sytuacja na tym obiekcie – powiedział po spotkaniu Michał Kucharczyk.

- Dużo nas kosztowała gra w obronie. Gdybyśmy częściej mieli piłkę w posiadaniu, moglibyśmy odpocząć. Jakbyśmy lepiej wychodzili spod pressingu rywali, zachowalibyśmy więcej sił na końcówce. Możliwe, że przeprowadzilibyśmy wtedy w końcówce więcej ataków. To jest jeden z minusów po tym spotkaniu. Wyciągniemy jednak z tego lekcję i postaramy się pokonać Sporting Lizbonę w Warszawie.


- W przerwie przegrywaliśmy 2:5. Trenerzy powiedzieli nam jednak, że tysiące ludzi chcieliby być na naszym miejscu. Poprosili nas, abyśmy podnieśli głowy do góry i postarali się dalej grać tak samo jak w pierwszej połowie. Nie mieliśmy nic do stracenia. Próbowaliśmy grać dalej w piłkę. Mecz skończył się hokejowym wynikiem, ale tak jak wspomniałem, jestem zadowolony.


- Po ostatnim gwizdku sędziego spojrzałem na tablicę wyników. Zobaczyłem, że Real wygrał ze Sportingiem 2:1. Teraz musimy się zregenerować, odpocząć i wszystkie siły skumulować na Śląsk Wrocław. Dopiero później będziemy myśleć o ostatnim meczu w Lidze Mistrzów.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.