News: Nowe zasady żywieniowe w Legii

Nowe zasady żywieniowe w Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

02.07.2013 13:23

(akt. 09.12.2018 16:05)

Po pierwszym sparingu z MSK Żylina piłkarze Legii mieli dość nietypową odprawę bo na trybunie stadionu Union Bad Zell. Po uwagach, jakie wygłosił trener Jan Urban, swoje pięć minut otrzymał również Piotr Wiśnik – nowy fizjolog i dietetyk w Legii. Przypomniał całemu zespołowi o właściwym sposobie żywienia, nakłaniał do przestrzegania jadłospisów, które otrzymał każdy z piłkarzy.

To nowość, każdy z zawodników otrzymał kartki z przykładowym śniadaniem, obiadem i kolacją. O skład posiłków na zgrupowaniu w Austrii Piotr Wiśnik dba sam – wszystko kontroluje i akceptuje. Podobnie było na kolacji z prezesem Bogusławem Leśnodorskim gdzie legioniści mieli spróbować austriackich specjałów. Fizjolog jednak czuwał, aby żaden z piłkarzy nie pozwolił sobie na zjedzenie golonki.


Po obozie piłkarze będą musieli sami jednak dbać o swoje menu. Czy będą przekonani do nowego sposobu żywienia? - Powoli się przekonują sami, mogą jeść coraz więcej, a waga im spada – mówi Wiśnik. To fakt, najlepszym przykładem jest Miroslav Radović, który wyraźnie schudł, waży już tylko 78 kilogramów, a na wywiad z nami przyszedł z miseczką jogurtu z owocami.


- W Polsce to sprawa zaniedbana, często w ogóle nikt nie interesuje się kwestiami żywieniowymi. A to bardzo istotna kwestia w zawodowym sporcie. Jesteśmy w tym aspekcie daleko w tyle nie tylko za krajami zachodnimi, ale również za wschodnimi. Moje prace w Polsce nie cieszą się zbytnim zainteresowaniem, zaś na zachodzie są cenione i ukazują się w fachowych periodykach. Na jaki temat te prace? Na przykład o wpływie aminokwasów złożonych na mózg sportowca, na organizm w czasie wysiłku. Dysponuję wynikami badań ponad tysiąca sportowców w tym temacie, ale nie mogę ich ujawnić – mówi nam Wiśnik.


Czy każdy zawodnik otrzymał identyczny jadłospis? – Nie, każdy jest dopasowany do potrzeb danego zawodnika. Różnią się chociażby z tego powodu, że każdy zawodnik ma inną grupę krwi. Z tego powodu jest inne zapotrzebowanie na poszczególne produkty. Takich zmiennych jest naprawdę wiele, ale dzięki temu z czasem dojdziemy do zwiększonej wydolności czy zmniejszonej ilości urazów mięśniowych – dodaje fizjolog Legii.

Polecamy

Komentarze (88)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.