Ondrej Duda: Nie jesteśmy jeszcze w kolejnej rundzie
05.08.2014 08:35
Myślicie już o rywalu w kolejnej rundzie?
- Zdarzają się takie dyskusje. Jeszcze nie awansowaliśmy, ale wiadomo, że każdy patrzy na potencjalnych przeciwników. Osobiście chciałbym trafić na BATE Borysów, choć ich awans również nie jest jeszcze pewny. Wydaje mi się, że z nimi mielibyśmy naprawdę duże szanse.
Przed wywiadem był pan u trenera Kazimierza Sokołowskiego. Rozmawialiście kilkadziesiąt minut. Takie spotkania zdarzają się cykliczne?
- Rozmawiamy po każdym meczu. Trener analizuje z nami wszystkie zagrania i przekazuje swoje uwagi. Dyskutujemy o tym, co zrobiłem dobrze, a co źle. Dokładna analiza bardzo mi pomaga. Wcześniej trener Henning Berg zawsze omawia spotkanie przy całej drużynie, za to z trenerem Sokołowskim rozbieramy wszystko bardzo szczegółowo na części. Jestem przekonany, że dzięki temu poprawiam grę. Mogę pracować nad swoimi słabszymi stronami, wiem też, w których momentach podejmowałem dobrą decyzję. Świetna sprawa.
W czerwcu pojawiły się informacje o ofertach dla pana z Anderlechtu i Schalke. Trudno było podjąć decyzję?
- Nie myślałem o tym ani przez chwilę. Chcę grać teraz w Legii, nie wyznaczam sobie żadnych dat, jeśli chodzi o kolejny transfer. Jest mi tu bardzo dobrze, mogę się rozwijać, a to najważniejsze. Zapewniam, że nie ucieknę przy pierwszej lepszej okazji. Nie sądzę, żebym odszedł po tym sezonie.
Zapis całej rozmowy z Ondrejem Dudą w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.