Ondrej Duda: Powalczymy
10.12.2015 08:37
- Trener Czerczesow nas uczulał, że nie możemy pójść na wymianę ciosów, bo skończy się tym, że dostaniemy cztery czy pięć goli. Musimy być odpowiedzialni i maksymalnie skoncentrowani. Nie wolno nam marnować sytuacji. Za wiele okazji do strzelenia goli nie będzie, dlatego te, które wypracujemy, musimy wykorzystać. Nie wszystko zależy od nas, ale walczymy. Dopóki są szanse, trzeba wierzyć.
- Jeśli jest szansa na wyjście z grupy, nawet niewielka, to trzeba wierzyć, że się uda. Wiadomo, że nie wszystko zależy od nas. Żeby zająć drugie miejsce, musimy wygrać w Neapolu, a w meczu Midtjylland z Club Brugge ma być remis. Najpierw trzeba zrobić swoje i czekać na to, co wydarzy się w drugim spotkaniu naszej grupy. Nie mamy innego wyjścia jak dać z siebie 120 procent, wydusić jak najwięcej, a potem... zobaczymy. Najważniejsze, że wygrywając z Duńczykami w poprzedniej kolejce, wciąż mamy szansę na awans.
- W poprzedniej kolejce zostałem kopnięty i opuściłem boisko, ale szczerze mówiąc, to bardziej moja wina niż przeciwnika, inaczej się wtedy powinienem zachować. Jednak zmiana nie miała nic wspólnego z tamtym zagraniem, trener i tak chciał jej dokonać. Na Napoli jestem gotowy, nic mi nie dolega - dodał z kolei Duda na łamach "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.