Paweł Kosiba: W rewanżu jeszcze powalczymy
17.03.2009 23:39
- Daliśmy dziś z siebie wszystko, dla nas już sama możliwość zagrania z Legią to wielka sprawa. Przegraliśmy, ale wstydu nie przynieśliśmy. Byliśmy nawet bliscy remisu, kto wie jak zakończyłby się mecz gdyby piłka po jednaj z naszych akcji trafiła nie w słupek a do siatki. Szkoda, ale z drugiej strony nie ma się co łudzić. Rożnica jest aż nadto widoczna, dla nas to był pierwszy mecz o stawkę w tym roku, nie mieliśmy obozu przygotowawczego, większość chłopaków musiała brać urlop w firmach by mieć możliwość przyjazdu do Warszawy - opowiada zawodnik Stali Sanok <b>Paweł Kosiba</b>.
- Oczywiście nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa, w rewanżu powalczymy. Kto wie co się może jeszcze zdarzyć. Futbol jest nieprzewidywalny, niespodzianki się zdarzają i na tym polega piękno tej gry. Bardzo było nam miło, że kibice nas dopingowali. Z tego miejsca pragnę podziękować warszawskiej publiczności. To super sprawa, będzie o czym dzieciakom opowiadać - zakończył Kosiba.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.