Legia - Real Betis Paweł Wszołek
fot. Jan Szurek

Paweł Wszołek: Zasłużona wygrana

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: polsatsport.pl

03.10.2024 22:40

(akt. 04.10.2024 01:03)

Legia wygrała u siebie 1:0 z hiszpańskim Realem Betis w 1. kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji. Głos po czwartkowym meczu zabrał zawodnik "Wojskowych", Paweł Wszołek, który rozmawiał z Polsatem Sport.

– Każde zwycięstwo daje pozytywnego kopa. W czwartek zagraliśmy w dobrym stylu, każdy był skoncentrowany. Wiedzieliśmy, co chcemy grać. Uważam, że ta wygrana jest zasłużona.

– Teraz czeka nas bardzo ważny mecz w lidze, z Jagiellonią na wyjeździe. Musimy przełamać się w Ekstraklasie, wygrać, bo bardzo potrzebne są nam punkty. Czas na bardzo dobrą regenerację. Musimy wygrać w niedzielę, nie ma innego wyjścia.

– Mamy sporo do udowodnienia naszym kibicom, przede wszystkim sobie. Wiemy, że ostatnie mecze nie były po naszej myśli, ale uważam też, że nie powinniśmy dostać takiej krytyki. Oczywiście, wyniki zawsze decydują. Mamy dużą stratę do Lecha i przez ten pryzmat niektórzy oceniają naszą pozycję w lidze. Bardzo wierzę w to, że najlepszy okres jest przed nami.

– Myślę, że musimy wrócić do podstaw, czyli każdy mecz jest dla nas finałem, nieważne czy to spotkanie Ekstraklasy, w Pucharze Polski czy w Lidze Konferencji. Grajmy z takim zaangażowaniem, z takim sercem i jesteśmy w stanie wygrać z każdym.

– Przejście na czwórkę obrońców? Można zakładać sobie różne ustawienia, ale jeśli brakuje determinacji i intensywności w grze, przede wszystkim chęci, to żaden system nie pomoże. Uważam, że najważniejsze jest zaangażowanie, intensywność bez piłki, przede wszystkim po stracie. Dobrze wyglądamy w tym systemie, ale myślę, że jesteśmy w stanie grać w różnych. Gdy byliśmy nisko, to graliśmy 5-4-1. Najważniejsza jest intensywność, zaangażowanie. Uważam, że reszta przyjdzie.

– Sport zawodowy to na pewno nie jest samo zdrowie. W czwartek uderzyłem głową i barkiem w bandę – każdy widział, z jakim impetem. Adrenalina działała, teraz ból będzie trochę większy, ale czego się nie robi dla drużyny. To normalne. Mamy świetnych fizjoterapeutów – wierzę, że będzie dobra regeneracja.

Notował: Kacper Gryczman

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.