Petrescu: Wasi piłkarze nie chcą harować
15.12.2009 09:02
Petrescu pokazał, że potrafi zbudować coś z niczego. W ciągu trzech lat ściągnął do Unirei 12 piłkarzy. Głównie za darmo. - Przy dobieraniu zawodników kierowałem się przede wszystkim ich charakterem. Mentalność to słowo klucz. Nawet najlepszy piłkarz bez pracy i charakteru niczego nie osiągnie - przekonuje. Urżiceni to 12-tysięczne miasteczko pod Bukaresztem, które z wyglądu przypomina obóz cygański. Jednak to właśnie tam mieści się siedziba klubu, który w tym sezonie okazał się największą sensacją rozgrywek Ligi Mistrzów. Mimo budżetu na poziomie 4 mln euro (więcej w Polsce mają choćby Wisła, Legia czy Lech), Petrescu zdobył w grupie 8 punktów i do ostatniej kolejki bił się o awans do fazy pucharowej. Ostatecznie wiosną zagra w Lidze Europejskiej.
O takich wynikach w Polsce możemy tylko pomarzyć. - Gdy zobaczyłem, że Wisła przegrała z Levadią, byłem w szoku. Życzę wam, by wkrótce i polska drużyna zagrała w Lidze Mistrzów. Ale dopóki wasi piłkarze nie zmienią swojej mentalności, może być o to bardzo trudno - mówi Petrescu, który charakter polskich futbolistów poznał podczas pracy w Wiśle. - Przed treningiem często pytali mnie: "Ile okrążeń będziemy musieli przebiec?". "Po co chcesz to wiedzieć? Pochyl głowę i rób swoje" - odpowiadałem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.