Piotr Włodarczyk: Piłkarze nie wyciągnęli wniosków z meczu w Warszawie

- Przede wszystkim widać było brak chorego Nemanji Nikolicia. Myślę, że z nim łatwiej byłoby przynajmniej o remis, choć z drugiej strony reprezentant Węgier żyje z podań, a Saganowski też dostawał ich niewiele. W drugiej połowie trochę pomogły zmiany, a przede wszystkim wejście Guilherme. Gola mógł strzelić Michał Kucharczyk, szanse miał Trickovski, ale nie ma juz nad czym się zastanawiać. Mam wrażenie, że po pierwszym meczu piłkarze - nie wyciągnęli wniosków, bo wczorajsze spotkanie wyglądało bardzo podobnie do tego w Warszawie. Z tą różnicą, że przy Łazienkowskiej Legii udało się wyrównać.

- Trener Stanisław Czerczesow chciał zaskoczyć Belgów, ale jego piłkarze nie stanęli na wysokości zadania. Szczególnie o pierwszej połowie w wykonaniu Legii trzeba jak najszybciej zapomnieć. Brakowało pomysłu, dokładności, w dodatku zagęszczona defensywa popełniała błędy. Po raz kolejny nie popisał się Kuba Rzeźniczak, ale w akcji bramkowej dla Brugii zabrakło asekuracji ze strony kolegów. Liczyłem na ofensywne trio, czyli Dudę, Trickovskiego i Saganowskiego. W pierwszych minutach próbowali podchodzić wysoko, ale później wszystkie założenia się posypały. Dopiero po
przerwie gra trochę się poprawiła.