Domyślne zdjęcie Legia.Net

Pisz, Podbrożny i Michniewicz o nowo budowanej Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: futbolnet.pl

12.07.2010 16:09

(akt. 15.12.2018 21:44)

- Legia dokonała kilka ciekawych transferów. W tej chwili głównym problemem wydaje się komunikacja. Prędzej czy później piłkarze poradzą sobie z barierą językową. W zespole wielu chłopaków mówi po angielsku. Ta drużyna ma walczyć o tytuł mistrza Polski 2011. Życzę sobie i wszystkim innym legionistom, żeby to się udało – mówi były piłkarz i kapitan zespołu <strong>Leszek Pisz</strong>.

Mniej optymizmu wykazuje kolega „Piszczyka” z czasów gry w Legii, Jerzy Podbrożny. Jego zdaniem kłopoty z komunikowaniem się uwidocznią się przede wszystkim na początku sezonu. – Jeżeli jeden zawodnik włada językiem hiszpańskim, dwóch portugalskim i kilku innych serbskim, to nie ma mowy o uniknięciu nieporozumień. Obowiązkiem obcokrajowców jest jak najszybsze opanowanie podstawowych zwrotów po polsku. Kiedy Polacy jadą pracować do Anglii, też starają się przyswoić angielski. Legia dokonała głośnych transferów. Włożyła w nie sporo pieniędzy. Proporcjonalnie wzrosły więc oczekiwania działaczy i kibiców. Dlatego Skorża będzie się musiał zmierzyć w stolicy ze znacznie większą presją niż w Krakowie – mówi "Gumiś".

 - Rozmowy z obcokrajowcami są trudne, nawet gdy do pewnego stopnia zna się ich język. Nigdy nie masz pewności, czy zawodnik rzeczywiście cię rozumie, czy tylko przytakuje głową dla świętego spokoju. Z piłkarzami jest czasem jak z... kwiatami. Na jednym parapecie zakwitną, a gdy przestawisz na inny, zwiędną. A zwiędnąć mogą nawet pomimo wysokich umiejętności ogrodnika. Czasem po prostu czegoś zabraknie - mówi z kolei będący obecnie bez pracy trener Czesław Michniewicz.

Więcej na futbolnet.pl

Polecamy

Komentarze (20)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.