News: Powrót Vrdoljaka i Łukasika, uraz Długołęckiego

Powrót Vrdoljaka i Łukasika, uraz Długołęckiego

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

28.06.2013 13:09

(akt. 14.12.2018 02:55)

Piłkarze Legii mają za sobą pierwszy piątkowy trening. Zajęcia rozpoczęły się o godzinie 10:00. Zawodnicy pracowali głównie nad siłą. Szkoleniowcy nie poprzestali jednak na sztangach i zdecydowali, że będzie też ćwiczona gra w przewadze liczebnej oraz wykańczanie dośrodkowań.

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Na treningu - po raz pierwszy od początku zgrupowania - pojawił się Ivica Vrdoljak. Chorwat przez ostatnie dni ćwiczył na siłowni i w basenie, nie mogąc doczekać się wyjścia na murawę. W piątek „Ivo” truchtał i ćwiczył razem z masażystami. - W końcu mogłem poćwiczyć, od razu czuję się lepiej - rzucił w naszym kierunku kapitan Legii. Indywidualne zajęcia mieli również Inaki Astiz i Daniel Łukasik. W treningu nie wziął udziału Michał Kucharczyk, który nadal odczuwa skutki meczu z Żyliną - został solidnie sponiewierany. W czasie zajęć mięsień dwugłowy naciągnął Mateusz Długołęcki i czeka go przerwa w treningach. Schodząc z treningu krzywił się również Raul Bravo.


Zajęcia rozpoczęły się od rozgrzewki z Cesarem Sanjuanem, który przygotował dla zawodników tor przeszkód.  Następnie, piłkarze poszli w stronę sztang i kamizelek z pięciokilogramowymi obciążnikami. Gracze pracowali nad siłą, skocznością i wytrzymałością przez około godzinę. Legioniści wykonywali różne ćwiczenia, które pokazywał im spec od przygotowania fizycznego.


Następnie zawodnicy mogli potrenować z piłkami. Zaczęło się od akcji dwóch na jednego. Dosyć często, obronną ręką wychodzili z tych pojedynków defensorzy. Osamotnionym obrońcom udawało się zatrzymać lub przynajmniej utrudnić strzał rywalom.


Ostatnim fragmentem zajęć było ćwiczenie dośrodkowań. Z prawej strony piłkę zagrywali Bartosz Bereszyński, Jakub Rzeźniczak i Łukasz Broź, zaś z lewej Jakub Wawrzyniak, Tomasz Brzyski oraz Dominik Furman. Ponownie dobrze w powietrzu radził sobie Marko Suler. Skuteczny był również Tomasz Jodłowiec. Obaj obrońcy pokazali, że świetnie potrafią grać głową. Najładniejszą bramkę zdobył jednak Henrik Ojamaa, który uderzył futbolówkę ze skraju pola karnego, a ta wpadła w samo okienko.


Zajęcia zakończyły się tradycyjnym rozciąganiem. Po treningu okazało się, że mięsień dwugłowy naciągnął Mateusz Długołęcki, który chodził po hotelu z zimnym okładem. Młody pomocnik będzie musiał przez jakiś czas odpocząć od ćwiczeń na boisku.


Kolejne zajęcia odbędą się w piątek o godzinie 17:00. W sobotę legioniści będą trenowali raz, a po południu udadzą się na sparing z SV Ried, który odbędzie się w Utzenaich, oddalonym o prawie 80 kilometrów od Bad Zell. 

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.