Przegląd prasy: Legia na kolanach
11.12.2015 08:35
Gazeta Wyborcza - Trzeba walczyć, trzeba wierzyć. Do końca. Takie nastawienie do rywalizacji w Lidze Europy sugerowali legioniści od kilku tygodni. Ale wiara tym razem gór nie przeniosła. Niepokonane dotąd Napoli, które na swoim stadionie w fazie grupowej Ligi Europy wbijało po pięć bramek Club Brugge (5:0) i Midtjylland (5:0), w podobnym stylu poradziło sobie też z Legią. Zespół Maurizia Sarriego zagrał w rezerwowym składzie, ale po efektownej i skutecznej grze odesłał legionistów do Polski też z bagażem pięciu bramek.
Legia, która dotąd sama dźwigała ranking krajowy Polski, zagrała bardzo źle i sama prosiła się wczoraj o kolejne gole. Styl, w jakim poległa 2:5 w Neapolu, pokazuje regres drużyny, która zeszłej jesieni była rewelacją fazy grupowej LE. Nie chodzi tylko o to, że wtedy wywalczyła aż 15 punktów, a w obecnej ledwie cztery. Zeszłej jesieni Legia grała uporządkowany futbol. Może i defensywny, ale skuteczny, zorganizowany. Dzięki temu ukryła mankamenty i uwypukliła atuty. Teraz, jesienią, widzieliśmy jej wady i niewiele dobrych stron. I to pomimo że prowadziło ją aż dwóch trenerów. Henning Berg - wynalazca zeszłorocznego patentu, który w tym roku przestał działać i Stanisław Czerczesow, który jak dotąd w Europie nie wynalazł nic.
Polska the Times - Trener Maurizio Sarri kilku podstawowych zawodników zostawił na ławce, albo w ogóle dał im wolne. Nawet na ławce nie było więc największych gwiazd, Gonzalo Higuaina i Marka Hamsika. Legioniści nie potrafili tego wykorzystać. Szczególnie w pierwszej połowie byli uśpieni jak wulkan Wezuwiusz, górujący nad Neapolem. Posiadanie piłki mieli mniejsze niż 30 proc. W strzałach przegrywali 1:14. Zresztą kopnięcie Guilherme z 42, min przypominało raczej podanie. Gospodarze bawili się, jak z juniorami podającymi piłki. Defensywa stołecznego zespołu była jak przerzedzony las. Wystarczyło truchtać wokół stojących drzew, by dostać się pod bramkę Dusana Kuciaka. Na dodatek jednego z goli wypracował rywalom Tomasz Jodłowiec, zagrywając prostopadle do Lorenzo Insizgne. Od razu przypomniały się słowa Czerczesowa po październikowym meczu z Cracovią. Rosjanin żartował, że Legia szykuje 30-letniego pomocnika na Euro 2016 i sprzedaż za... 15 mln euro.
Przegląd Sportowy - Warszawska defensywa nie popisała się w Neapolu, W europejskich pucharach trzema bramkami Legia przegrała wiosną u siebie z Ajaxem Amsterdam (0:3) w 1/16 finału LE. Więcej goli niż w Neapolu dała sobie strzelić tylko dwa razy w historii - w 2001 roku z Valencią (1:6) i w 1988 roku z Bayernem (3:7). - Zagraliśmy przeciwko świetnym piłkarzom i nie umieliśmy ich powstrzymać - powiedział dla nc+ Michał Pazdan, którego zabraknie w niedzielę w meczu z Piastem (pauzuje za kartki). - Strata pięciu bramek to nie jest komfortowa sytuacja. Trzeba się otrząsnąć, bo zaraz gramy arcyważny mecz z Piastem. Musimy do niego podejść maksymalnie skoncentrowani - dodał Igor Lewczuk.
Fakt - Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Napoli 2:5 w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Europy. Ciężko mówić o jakimkolwiek stylu, jaki zaprezentowali wicemistrzowie Polski. Rywale pewni awansu do fazy pucharowej tych rozgrywek dominowali w każdym elemencie gry. A Legia? Zdobywając komplet punktów w grupie mogła zarobić w LE blisko 3 miliony euro. Zdobyła 4 punkty i otrzymała na pocieszenie od UEFA około pół miliona euro.
Legia kilka tygodni temu przegrała 0:2 w Warszawie w pierwszym meczu z Napoli. Zespół prowadzony wtedy jeszcze przez Henninga Berga po końcowym gwizdku otrzymał brawa od kibiców za walkę i zaangażowanie. Po spotkaniu w Neapolu Legia nie zasłużyła nawet na jedno słowo pochwały.
Super Express - Napoli rozgromiło 5:2 Legię Warszawa w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Europy. Wicemistrzowie Polski wyglądali jak dzieci we mgle popełniając proste błędy, które skrzętnie zostały wykorzystane przez włoski zespół
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.