Przemysław Małecki o sparingach, młodzieżowcach, sytuacji kadrowej

– Na gorąco można powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z dwóch powodów. Po pierwsze, praktycznie wszyscy są zdrowi, w okresie treningowym i meczowym nie wydarzyło się nic większego pod tym kątem. Co z Carlitosem? Nic poważnego, kilkudniowa przerwa. Blaz Kramer od początku z nami nie funkcjonował, to wcześniejsza historia. Jakościowo też jesteśmy zadowoleni z tego, jak wyglądały sparingi – graliśmy je na swoich zasadach, według planu. Rzeczy, na które zwracaliśmy uwagę, w wielu fragmentach występowały i funkcjonowały na niezłym poziomie.

– Styl gry? Można powiedzieć, że obraliśmy pewien kierunek i chcemy nim podążać. Jesteśmy otwarci, nie zamykamy się na inne warianty, ale na dziś pragniemy dopracować elementy, które chcemy, by nas wyróżniały. W tym okresie mocno skupiamy się na tych aspektach, również taktycznych, zasadach, które chcemy, by występowały w naszej grze.

– Młodzi zawodnicy? Myślę, że każdy z nich dobrze wygląda. Igor Strzałek jest skuteczny, od pierwszego treningu widzimy, że fajnie się prezentuje, tak jak Kacper Skibicki. W sobotę zagrali też Wiktor Kamiński i Kuba Jędrasik. Powinien być jeszcze Jan Ziółkowski, ale niestety się rozchorował, w przyszłym tygodniu znowu do nas dołączy. Cieszy to, że chłopaki wchodzą do gry i odważnie walczą o swoje miejsce.

– Ziółkowski, Jędrasik i Kamiński pojadą na obóz? Zobaczymy, będziemy o tym jeszcze rozmawiać, decyzje zapadną. Na dzień dzisiejszy "Kamyk" dołączył do nas tylko na mecz, póki co z nami nie funkcjonuje. Z kolei Jędrasik i Ziółkowski już wcześniej do nas dołączyli.

– Kiedy do treningów wrócą Filip Mladenović, Artur Jędrzejczyk i Kacper Tobiasz? Po nowym roku. Chodziło o to, by ich przerwa była podobna do tej, którą miała wcześniej reszta zawodników.

Małecki został też spytany, czy jest zadowolenie z kadry, bo na gierkę na dwa składy to czasami trudno zebrać zawodników. – Nie mamy z tym problemu. Jest 21-22 piłkarzy, brakuje Kramera, Carlitos chwilowo wypadł z drobnym urazem, do tego dochodzi nieobecność Jędrzejczyka, Mladenovicia i Tobiasza. Zwłaszcza w tym okresie ważne jest to, by zobaczyć młodych chłopaków w akcji, to dla nich szansa. A co będzie po nowym roku, to zobaczymy. Będziemy dalej pracować, optymistycznie do tego podchodzimy. Widzimy z jakim zapałem, zaangażowaniem pracują zawodnicy i to napawa nas dużym optymizmem.

ZOBACZ TAKŻE:

• Wysoka wygrana w sparingu z Motorem
• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Bramki z meczu Legia – Motor Lublin
• Testowane są nowe opcje w defensywie
• Jakub Jędrasik: Mam nadzieję, że to dopiero początek przygody w "jedynce"