Rafał Augustyniak
fot. Kasia Dżuchil

Rafał Augustyniak: Cel jest jasny

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Krzysztof Muszyński

Maciej Ziółkowski, Krzysztof Muszyński

Źródło: Canal+ Sport

20.07.2024 22:33

(akt. 21.07.2024 20:59)

– Powiedzieliśmy sobie w szatni, że najważniejsze jest to, by dobrze zacząć sezon i krok po kroku iść do mistrzostwa – to jasny cel. Było trochę męczenia się, jak Zagłębie zaczęło grać w dziesiątkę i się cofnęło, to zrobiło się jeszcze trudniej. Cieszy, że strzeliłem gola, gdyż to nas odblokowało, potem poszliśmy za ciosem, zdobyliśmy drugą bramkę i mamy trzy punkty – mówił po wygranej z klubem z Lubina (2:0) w 1. kolejce Ekstraklasy obrońca Legii, Rafał Augustyniak.

– To na pewno silniejszy zespół, niż sprzed roku. Paru naszych zawodników leczy drobne urazy, za chwilę dojdzie jeszcze pewnie do jakiegoś transferu. Myślę, że będziemy mieli na tyle silną kadrę, by walczyć na trzech frontach o jak najwyższe cele.

– Jean-Pierre Nsame to wielki chłop. Mam nadzieję, że udowodni, iż potrafi strzelać gole. W przeszłości zdobył trochę bramek, liczę, że tu będzie podobnie.

– Wiemy, że mecz trwa 90 minut, można strzelić gola w każdym momencie. Miło, że zdobyliśmy dwie bramki w końcówce. Graliśmy swoje, byliśmy konsekwentni i wpadło.

– Cieszy to, że zmiennicy dali dobre zmiany. Jesteśmy zespołem, walczymy o jeden cel. Wszyscy chcą grać, ale na boisku może być tylko jedenastu. Ci, którzy wchodzą z ławki, też muszą pomagać.

– Okres przygotowawczy okazał się ciężki, ale ostatni tydzień był dość lekki. Mam nadzieję, że świeżość będzie jeszcze większa niż obecnie. Pierwsze mecze o stawkę są trudne, nie wiadomo, jak trafi się z formą fizyczną. Myślę, że wykonana praca zaprocentuje w rundzie jesiennej.

– Nastawienie przed europejskimi pucharami? Rok temu też musieliśmy wyeliminować trzech przeciwników, by awansować do Ligi Konferencji. Może wtedy było trochę trudniej, bo zaczęliśmy od dalekiego lotu, niezapomnianej podróży do Kazachstanu. Teraz czeka nas bliższy wyjazd. Jesteśmy rozstawieni w każdej rundzie kwalifikacyjnej, wszystkie pierwsze mecze gramy u siebie. Spróbujemy załatwiać sprawę awansu w spotkaniach domowych.

– Nasza kadra jest szeroka, w ostatnich tygodniach dołączyło do nas sporo nowych zawodników, praktycznie wszyscy przepracowali z nami cały okres przygotowawczy. To też ważne, gdyż poznaliśmy każdego.

– Szkoda kontuzji Juergena Elitima. To wartościowy gracz. Bardzo mi przykro, że go z nami nie ma. Przeciwko Zagłębiu też by zrobił sporą przewagę.

– Lubię uderzać z dystansu. Parę bramek w życiu zdobyłem, więc tego próbuję. Sobotni strzał nie był wybitnie mocny, ale na tyle precyzyjny, że zaskoczył bramkarza.

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.