ŁKS Łódź - Legia Warszawa 0:3 Rafał Augustyniak
fot. Marcin Szymczyk

Rafał Augustyniak: Czyste konto jest najważniejsze

Redaktor Karol Tyniec

Karol Tyniec

Źródło: TVP Sport

05.12.2024 22:25

(akt. 06.12.2024 00:08)

Legia pokonała aż 3:0 I-ligowy ŁKS w Łodzi i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski. Głos po czwartkowym spotkaniu, w rozmowie z TVP Sport, zabrał zawodnik Legii Warszawa, Rafał Augustyniak.

Co się wydarzyło w przerwie, że na drugą połowę wyszła odmieniona drużyna Legii?

– Znając temperament Goncalo Feio, można sobie wyobrazić, jak było w szatni. Było troszeczkę ostrych słów w naszym kierunku, bo nie przystoi tak grać w pierwszej połowie, jak graliśmy. Na drugą wyszliśmy z innym nastawieniem, strzeliliśmy trzy gole, kontrolowaliśmy mecz i myślę, że zasłużenie jesteśmy w kolejnej rundzie.

Czego dotyczyły zarzuty po pierwszej połowie?

– Nie utrzymywaliśmy się przy piłce, a ŁKS mocno nas pressował. Kiedy już mieliśmy okazję wyjść spod pressingu, to zagrywaliśmy do bramkarza i sami zamykaliśmy się na naszej połowie. W drugiej odsłonie już odwracaliśmy się z piłką, tworzyliśmy akcje, a po bramce nie cofnęliśmy się, tylko szliśmy po kolejne. Myślę, że po przerwie nasza gra wyglądała dobrze.

Trzy gole, czyste konto – to chyba, zwłaszcza dla Kobylaka, odetchnięcie z ulgą. Szczególnie że miał świetną interwencję w pierwszej połowie. Co jeszcze dopisałby pan do listy rzeczy, które mogą cieszyć po tym spotkaniu?

– Myślę, że wszystko zostało powiedziane, ale czyste konto jest najważniejsze, zwłaszcza z punktu widzenia Gabriela Kobylaka. Spadła na niego fala krytyki po meczu ze Stalą, a wówczas miał kilka sytuacji, gdzie nas uratował od straty bramki. Ta krytyka zamiast na nas, poszła na niego, a on tak naprawdę nam pomagał. W czwartek również pokazał, że jest świetnym bramkarzem. Chwała dla niego. Czyste konto na pewno go podbuduje.

Brak urazów też można uznać za plus, patrząc na to, co was jeszcze czeka.

– Tak. Może nie wszyscy są zdrowi, ale mamy sztab medyczny, który ciężko pracuje, aby nas utrzymać w graniu co trzy dni. Nie ma aż tak dużo kontuzji, w czwartek też nie było, więc to też dobry prognostyk. Zostały trzy mecze, w których postaramy się wygrać i zachować czyste konto.

Losowanie par 1/4 finału Pucharu Polski już w piątek. Derby Warszawy po wielu latach to by było coś?

– Myślę, że tak. Dawno takiego meczu nie było i byłby to pewnie smaczek dla naszych kibiców.

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.