Ronny Deila: Wciąż możemy awansować

- Wejście Ambroso i czerwona kartka była konsekwencja wcześniejszych błędów – nie graliśmy agresywnie, szyki się poluzowały, były duże luki w defensywie, nie graliśmy agresywnie i stąd kontra Legii będąca jednak konsekwencją naszych wcześniejszych błędów.

- Możliwy jest awans, wygrana 3:0, choć będzie trudniej niż by mogło być. Ten początek jest dużo gorszy niż zakładaliśmy. Jeszcze kilka minut przed końcem przegrywaliśmy jedynie 1:2, niestety Legia wciąż napierała, a my za bardzo poszliśmy w pewnym momencie do przodu. Zrobiliśmy kilka głupich błędów, pomoc się rozluźniła. Biorę winę za siebie, jestem rozczarowany błędami. Może powinienem jaśniej formułować myśli, tak by piłkarze wiedzieli czego od nich oczekuję.

- Które minuty były przełomowe? Wydaje mi się, że przy stanie 1:1 kiedy pozwoliliśmy stworzyć Legii sytuacje i wyjść na prowadzenie. Zaczęliśmy wtedy tracić piłki w środku pola, była czerwona kartka i id tego momentu wszystko się sypało. Do rewanżu potrzebne będzie inne podejście do spotkania, dużo większe zaangażowanie. Tylko tak możemy pokazać swoją wartość.