Domyślne zdjęcie Legia.Net

Saganowski: Chce mnie Odra i Polonia (akt.)

Marcin Szymczyk

Źródło: Fakt, eurosport.pl

13.01.2010 10:37

(akt. 16.12.2018 16:10)

- Kontaktował się ze mną człowiek z Odry Wodzisław, ale jeśli miałbym teraz wracać do ligi polskiej to tylko do silnego zespołu. Tyle że z innych polskich klubów sygnałów zimą nie ma. Odrze na pewno dużo zawdzięczam, podano mi tam rękę w trudnym momencie, zawsze będę dobrze mówić o tym klubie, bo spędziłem tam kawałek fajnego czasu. Ale teraz mam inne priorytety, patrzę też na rodzinę - mówi były napastnik Legii Marek Saganowski.

- Może coś bliżej Łodzi...? Jest jeszcze trochę czasu, liga rusza dopiero w marcu. Może wcześniej rozwiążę kontrakt w Southampton? Są różne warianty, naprawdę dużo się dzieje. Latem miałem około siedmiu ofert z angielskich klubów, ale żadnej satysfakcjonującej finansowo. Wiem, że to może głupio brzmi, bo przez ostatnie miesiące nie grałem w Southampton, ale ja się po prostu szanuję, gram w piłkę piętnaście lat. Mam teraz inne oferty - rozmawiałem z Celtą Vigo, z którą jednak się nie dogadaliśmy, bo warunki były nie do zaakceptowania. Wrócił też temat greckiej Larissy i upadł, już po raz drugi. Polska liga to byłaby ostateczność, ale niczego nie mogę wykluczyć. Jeśli jakiś klub mnie chce, to rozważę ofertę. Czas na zmianę miejsca, trzy, cztery lata w jednym miejscu to wystarczająco długo. Czas na zmianę. Kiedy? Chciałbym, żeby to było już jutro, ale muszę spokojnie czekać - mówi "Sagan".

Jak podała stacja EuroSport Saganowski otrzymał ofertę z Polonii Warszawa. Rozmowy w sprawie przejścia "Sagana" są zaawansowane. Problemem może być jednak ustalenie zarobków kadrowicza. 32-letni zawodnik w Anglii zarabiał około 12 tysięcy funtów tygodniowo. Kontakt z Southampton obowiązuje go do końca czerwca tego roku.

 

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.