Skandaliczny komentarz Śrutwy
01.12.2009 08:47
- W Bełchatowie Śrutwa przegiął. Z jego słów wynikało, że wynik meczu został wypaczony, a z tym zgodzić się nie mogę. To oczywiste, że komentatorzy mają swoje sympatie i antypatie klubowe. Mają do tego prawo jak każdy inny człowiek. Ważne jest to, czy zanadto ich nie manifestują. Pozytywnym przykładem jest Mirosław Szymkowiak, który grał przez większość swojej kariery w klubach, które ostro konkurowały z Legią. Nigdy nie zdarzyło mi się, abym odczuł, że jest tendencyjny w tym, co przekazuje. Zawsze ciekawi mnie, jaki jest jego punkt widzenia na różne sytuacje boiskowe. Tymczasem Mariusz Śrutwa to zupełnie inny typ. Zero statystyk, zero przygotowania. Po prostu przyjeżdża były piłkarz na mecz i coś mamrocze do mikrofonu.
W ostatnią sobotę nic mu się w Legii nie podobało. Nawet to, że nie zagrał Korzym. W Anglii, obligatoryjnie, wypożyczony piłkarz nie gra z klubem macierzystym, to logiczne i nikt się nie burzy. Dla Śrutwy to wielki problem. Zgadzam się, że Bełchatów zagrał bardzo dobrze, ale ten mecz miał miejsce w ściśle określonej sytuacji. Legia była zdziesiątkowana kontuzjami, za kartki nie grał Astiz, drużyna jest średnio przygotowana fizycznie, a na dodatek zagrała w tygodniu 120 minut z Cracovią na kartoflisku. Czy to nie są okoliczności łagodzące? Kiedy ostatni raz w meczu o punkty w obronie zagrali razem Jędrzejczyk i Kumbev? A mimo to ten supersilny Bełchatów bramki nie strzelił. Sędzia? Czy sędzia bronił Nowakowi trafić z metra? Czy sędzia trzymał Sapelę za nogi, kiedy Iwański strzelał z 30 m? Czy zawsze wygrywa drużyna, która ma przewagę w posiadaniu piłki? Nie!
Na miejscu trenera Urbana zaprosiłbym drużynę do wspólnego oglądania meczu z Bełchatowem ze szczególnym uwzględnieniem komentarza Mariusza Śrutwy. Myślę, że po takim seansie zapewniłby motywację piłkarzy na najbliższe dwa bardzo ważne mecze. A Śrutwie może pozostać "satysfakcja", że w kategorii cena/jakość był najgorszym transferem w dziejach Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.