Śledztwo ws. szkalowania działaczy KP Legia umorzone
30.11.2009 06:26
Napis pod spodem głosił: „Uwaga pedofil“. Pod zdjęciem był jeszcze tekst: „Prosimy obywateli o zachowanie szczególnej ostrożności. Osobnik może być agresywny. Pomóż nam i sobie. Zobaczysz. Zadzwoń“. I tu był podany numer telefonu. Okazało się że na recepcji grupy ITI, która jest właścicielem Legii.
Plakaty były sygnowane nazwą „Czujność“ Warszawaski Komitet Społeczny (pisownia oryginalna). Pierwsze litery składają się w CWKS.
Prezes Miklas skierował do sądu prywatny akt oskarżenia przeciw Wojciechowi B. – jednemu z kibiców będących w konflikcie z klubem. Terminu rozprawy praski sąd jeszcze nie wyznaczył.
Z kolei sprawę drugiego działacza badała prokuratura na Pradze-Południe. Sprawdzała ona, czy doszło do złamania art. 190 kodeksu karnego, czyli kierowania wobec działacza gróźb karalnych. – Umorzyliśmy śledztwo – informuje Agata Hanke, szefowa prokuratury. – W naszym rozumieniu te plakaty nie były groźbami – tłumaczy pani prokurator. Dodaje, że, owszem, doszło do przestępstwa, ale nie ma interesu publicznego, do ścigania przez prokuratora, a wystarczy oskarżenie prywatne.
– Pouczyliśmy o tym poszkodowanego – dodaje prok. Agata Hanke. Działacz Legii nie dostał jeszcze decyzji o umorzeniu śledztwa.– Gdy tylko się z nim zapoznam, złożę zażalenie – powiedział członek zarządu Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.