Stanimir Stoiłow: Różnica czasu atutem Legii
26.07.2017 13:10
- Nie udało nam się potwierdzić tego czy będzie mógł zagrać nasz nowy zawodnik – Tomasow. Czekam na informacje w tej sprawie. Zostało jeszcze kilka godzin, mam nadzieję, że nadejdą optymistyczne wieści.
- Musimy podnieść poziom dyscypliny, zaangażowania. Wówczas staniemy się równorzędną dla Legii drużyną. To nie jest jeden mecz, a dwa, ale przy odpowiednich warunkach stać nas na walkę jak równy z równym. Ważne by nie stracić bramki u siebie. Gdybyśmy stracili gola, to zapłacimy podwójną cenę. Liczę na to, że stadion zapełni się kibicami, a fani nas wspomogą odpowiednim dopingiem. Z nimi już udawało nam się uzyskiwać dobre rezultaty.
- Murawa będzie naszym atutem? Na starej sztucznej nawierzchni piłka skakała i płatała różne figle. Ale murawa została wymieniona na nową i teraz takiego problemu już nie ma. Teraz nie widać różnicy między naszą nawierzchnią a naturalną. Więc nie będzie to zaskoczeniem dla rywala.
- Znam atuty Legii. To zdyscyplinowana drużyna, waleczna, która od pierwszych minut wypełnia założenia taktyczne. To jest to, czego nam często brakuje. Atutem jest też różnica czasu – Polacy będą trenować w godzinach, do jakich są przyzwyczajeni ćwiczyć. W dzisiejszym meczu pora nie będzie piłkarzom Legii przeszkadzała. Gdy my polecimy do Polski, zmienimy strefę czasową i mecz będzie dla nas kończyć w godzinach nocnych, około drugiej w nocy.
- Cieszy forma i skuteczność Patricka Twumasiego. Zawsze mówiłem, że to bardzo dobry piłkarz. Ale to młody chłopak i jeszcze zdarzają mu się wahania formy. Z Legią będzie chciał się pokazać, a to czy u nas zostanie czy odejdzie pokaże przyszłość. My jego decyzję uszanujemy.
- Skład na mecz z Legią? Niewiadoma jest tylko w bramce, na razie nie zdradzę tego, kto stanie między słupkami.
- Polska jest dobrym przykładem tego, jak obecnie może się rozwijać piłka nożna. Mają nowe stadiony, dobrą reprezentację narodową, powstała znakomita infrastruktura i poziom sportowy poszedł do góry. Tymczasem nigdzie w Europie nie ma tak słabych boisk jak Kazachstanie. Polska jest dla nas przykładem, do którego musimy dążyć.
- Jakich piłkarzy Legii się najbardziej obawiam? Siła nie tkwi w indywidualnościach, a w zespole. Czterech graczy występuje w reprezentacji narodowej, a to o czymś świadczy. A chyba nie muszę porównywać, gdzie jest piłka polska, a gdzie kazachska… Legia gra inną piłkę niż nasza, piłkarze są dobrzy technicznie, jest tam sporo jakości. Stąd często gra kombinacyjna, drużyna może sobie na to pozwolić. Legia po ostatnich edycjach w pucharach zebrała świetne doświadczenie, wie jak grać, aby wygrywać. Zawodnicy poznali mentalność piłkarzy europejskich i sami jej nabrali.
- Czy oglądałem dwa ostatnie mecze Legii w lidze? Tak, wiem, że nie udało im się wygrać. Rozgrywki w Polsce są silne, wyrównane. W poprzednim sezonie do końca o mistrzostwo biły się cztery ekipy. Porażka czy remis Legii, nie jest wiec czymś dziwnym. Sprawa krajowego prymatu wyjaśniła się w ostatniej kolejce. To pokazuje, że rozgrywki są wyrównane, ale gra w pucharach to zupełnie co innego. Polska pnie się w rankingach europejskich, a Legia grała nie tak dawno w Lidze Mistrzów.
Za pomoc w tłumaczeniu dziękujemy Zbigniewowi Szulczykowi.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.