News: Uraz Łukasika, przedmeczowa taktyka - WIDEO

Uraz Łukasika, przedmeczowa taktyka - WIDEO

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

26.06.2013 11:54

(akt. 14.12.2018 03:00)

Piłkarze Legii na dzisiejszych zajęciach skupili się na taktyce i stałych fragmentach gry. Niestety już na rozgrzewce urazu doznał Daniel Łukasik. „Miłek” narzekał wcześniej na bóle w kolanie. Teraz ze stawem kolanowym już wszystko w porządku, ale kłopoty zaczęły sprawiać przyczepy mięśniowe. Łukasik nie zagra w dzisiejszym sparingu z MSK Żilina, czeka go kilka dni odpoczynku od treningów.

Po rozgrzewce z Cesarem Sanjuanem i grze w „dziada” zawodnicy zostali podzieleni na dwie drużyny, które rozegrały ze sobą gierkę taktyczną na całej szerokości boiska. Trener Jan Urban obserwował poczynania swoich graczy, co kilka minut przerywał grę i tłumaczył niedociągnięcia. Interesujące były składy obu zespołów. Możliwe, że w podobnym zestawieniu legioniści zagrają również popołudniu.


Pomarańczowi – Skaba – Broź, Rzeźniczak, Cichocki, Brzyski – Długołęcki, Kopczyński – Kucharczyk, Ojamaa, Żyro – Mikita


Niebiescy – Kuciak – Bereszyński, Jodłowiec, Bravo, Wawrzyniak – Gol, Furman – Radović, Saganowski, Kosecki – Dwaliszwili


Bardziej dojrzale grali niebiescy, ale więcej młodzieńczej fantazji i dynamiki prezentowali pomarańczowi. – Panowie cały czas gramy piłką. Nie wiesz do kogo zagrać, to podaj do najbliższego, ale nie prowadźmy piłki i nie szukajmy partnera. Tak się dziś gra już tylko w oldboyach – tłumaczył trener Urban. Szkoleniowiec wiele razy wytykał też błędy w ustawieniu, w przesuwaniu się po boisku. - Pokaż się koledze wbiegając między dwóch rywali. Wprowadzisz chwilową dezorientację, nikt nie będzie wiedział kto za ciebie odpowiada. Albo to wykorzystasz, albo ściągniesz na siebie uwagę obu rywali i zrobi się miejsce dla kogoś innego – tłumaczył Broziowi Urban. Takich uwag było całe mnóstwo.


Dziś skuteczniejszy niż wczoraj był Wladimer Dwaliszwili, swoje sytuacje wykorzystywał również Michał Kucharczyk. Mimo długiej przerwy dobre wrażenie robił Michał Żyro. Ale ozdobą tej części zajęć były pojedynki Bartosza Bereszyńskiego z Tomaszem Brzyskim.


Ostatnią częścią zajęć były stałe fragmenty gry – rzuty rożne i wolne z bocznych sektorów boiska. Tutaj zawiłości taktyczne tłumaczył do bólu Kibu Vicuna. Ustawiał zarówno graczy mających zadania defensywne, jak i te ofensywne. Wszystkie piłki dogrywał Dominik Furman i trzeba przyznać, że radził sobie naprawdę nieźle. Jego dogrania wprowadzały sporo zamieszania. Bramek jednak było jak na lekarstwo, znakomicie spisywali się defensorzy.

Polecamy

Komentarze (16)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.