Adam Marciniak: Nie było tak źle

– Z drugiej strony, przy Łazienkowskiej grałem wiele słabszych meczów, w których wybijaliśmy piłkę czy rozpaczliwie się broniliśmy. Wydaje mi się, że w piątek nie było tak źle, ale to jest ekstraklasa i rywal, który będzie walczył o mistrzostwo Polski. Jak Legia lekko poczuje krew, to wykorzystuje sytuacje. Myślę, że niektóre błędy w I lidze przeszłyby zupełnie niezauważone, bez konsekwencji, a w najwyższej klasie rozgrywkowej skończyły się trzema straconymi bramkami.

– Próbowaliśmy grać odważnie. Były zalążki akcji, suche statystyki o tym nie mówią, ale – tak, jak powiedziałem – pamiętam, że wiele razy graliśmy tu słabsze mecze jako zespół. To pokazuje, że jeśli będziemy rywalizowali z przeciwnikiem, który nie aspiruje do mistrzostwa Polski, to możemy walczyć o trzy punkty.

– Wiadomo, że zawodnikom ofensywnym było troszkę trudniej coś zrobić niż obrońcom. Mimo wyniku 0:3, który jest dość brutalny, nie ma się co załamywać. Trzeba wyciągnąć krótkie, dobre momenty, na tym budować i z takim nastawieniem jechać na kolejne spotkanie, do Gliwic.

ZOBACZ TAKŻE:

• Hat-trick Pekharta, świetna inauguracja ekstraklasy!
• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Kosta Runjaić: Wszyscy są zdeterminowani, by Legia wróciła na szczyt
• Oceń legionistów za mecz z ŁKS-em
• Patryk Kun: Mogliśmy strzelić więcej goli
• Kazimierz Moskal: Legia była lepsza
• Tomas Pekhart: Mamy mocny zespół
• Bartosz Szeliga: Mieliśmy plan, ale Legia pokazała jakość
• Filip Rejczyk zadebiutował w Legii
• 4000. gol Legii w ekstraklasie
• Debiut Pankova w Legii
• Skrót meczu Legia – ŁKS