Adrian Siemieniec
fot. Marcin Szymczyk

Adrian Siemieniec: Rozczarowaliśmy swoich kibiców

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

12.05.2023 23:15

(akt. 13.05.2023 03:34)

– Gratuluję Legii zwycięstwa i przede wszystkim przepraszam naszych kibiców. To była bardzo dotkliwa porażka, nie tak to sobie wyobrażaliśmy – mówił po spotkaniu w Warszawie (1:5), w 32. kolejce PKO Ekstraklasy, trener Jagiellonii, Adrian Siemieniec.

– Zdajemy sobie sprawę, jak ważny był to mecz dla naszych fanów, chcieliśmy dać im radość, dumę, świadczyła o tym pierwsza połowa, w której wyglądaliśmy nieźle. Niestety, skończyło się dużym rozczarowaniem, bólem i zawodem. Jest nam z tym źle, ale taki jest sport. Wiem, że czasami są to puste słowa, ale teraz najłatwiej byłoby spuścić głowy i nic z tym nie robić. To trudna porażka, najlepszą odpowiedzią będzie kolejny mecz z Cracovią. Musimy pokazać złość, pragniemy jak najszybciej zmazać plamę, gdyż mieliśmy niezły okres, dobrze graliśmy i punktowaliśmy.

– O porażce zdecydowały trzy rzeczy. Po pierwsze, nieskuteczność. Przy stanie 1:0 lub 1:1 mieliśmy sytuacje, które powinny zakończyć się golem. Jeśli nie wykorzystuje się takich akcji na Legii, to naprawdę trudno o punkty. Po drugie, nie możemy tak bronić jako drużyna. Pięć straconych bramek nie jest kwestią indywidualnych błędów. Przeciwnik okazał się bezlitosny, wykorzystywał praktycznie każdą naszą pomyłkę. Stołeczna drużyna jest jakościowa. Jeśli chcesz wygrać przy Łazienkowskiej, to musisz zagrać bardzo dobrze, często bezbłędnie, wzorowo, pokazać skuteczność w ataku. W piątek nie daliśmy tego w takim stopniu, w jakim oczekiwaliśmy. Po trzecie, element przypadkowości. Na razie brakuje mi trochę trenerskiego farta w przygodzie z ekstraklasą. Wierzę, że jak będziemy ciężko pracowali, to z czasem to wróci.

– Legia jest świetnie przygotowana fizycznie? Nam na pewno brakło intensywności, mieliśmy z tym problem już w pierwszej połowie. Byliśmy dobrze ustawieni, ale brakowało nam doskoku w odbiorze, stołeczna drużyna za długo utrzymywała się przy piłce, miała swobodę wejścia w nasze pole karne i przez to kreowała sytuacje. Poza tym po przerwie szybko straciliśmy gola i ciężko nam było mentalnie się ogarnąć po dobrej pierwszej odsłonie. Legia to profesjonalny zespół, ma jakość, doświadczenie.

– Nie widziałem sytuacji z Gualem, gdy wszyscy po meczu byli smutni, a on cieszył się z trenerem Runjaiciem i przytulił się z nim. Marc do tej pory dał nam bardzo wiele, jest najlepszym strzelcem, na boisku był profesjonalistą. Ta sytuacja była dziś skomplikowana, nie chcę jej komentować, tym bardziej, że jej nie widziałem. 

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (29)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.