Maik Nawrocki: Nie było trudno strzelić po dośrodkowaniu Josue

W jedenastce Legii brakowało m.in. Filipa Mladenovicia (dyskwalifikacja) i Artura Jędrzejczyka (pauza za nadmiar żółtych kartek). – Nie czuliśmy obaw, aż tak wiele zmian nie było. Do składu wrócił Rafał Augustyniak, który bardzo dobrze wygląda w ostatnich tygodniach. Od 1. minuty grał też Makana Baku, mający za sobą trochę meczów, prezentujący się coraz lepiej – wyjaśniał Maik Nawrocki.

– Marc Gual to dobry zawodnik, niebawem do nas dołączy, cieszymy się – opowiadał środkowy obrońca, który miał asystę drugiego stopnia przy golu Macieja Rosołka. – Na ogół gramy do boków, skąd dośrodkowujemy. Nie mamy aż tak dużo prostopadłych podań, fajnie, że teraz się udało. Maciek zrobił dobry ruch, udanie wykończył akcję – dodał.

– Bartosz Slisz zawsze walczy, nie odpuszcza, w piątek dołożył piłkarski akcent. Po akcji bramkowej na 2:1, w której miał asystę, było widać, że złapał pewność siebie, w dalszej części meczu też wyglądał bardzo dobrze.

Nawrocki strzelił gola na 4:1, skutecznie główkując po centrze z prawej strony boiska, po krótko rozegranym rzucie rożnym. – Każdy ma swoją strefę, w którą wbiega, ja najlepiej czuję się w środku. Josue idealnie dośrodkował, nie było trudno trafić do siatki – tłumaczył młodzieżowiec.

Dla stopera to 4. gol w sezonie. – Wszystkie były ładne, gdyż nie jest łatwo strzelić z głowy, ale chyba najbardziej podobała mi się bramka z meczu z Cracovią, na 1:1, w ważnym momencie – mówił 22-latek.

ZOBACZ TAKŻE:

• Od 0:1 do 5:1. Koncert Legii w Warszawie!
• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Kosta Runjaić: W drugiej połowie wszystko zagrało
• Oceń legionistów za mecz z Jagiellonią
• Filip Mladenović: Przykro mi
• Romanczuk i Nguiamba po meczu Legia – Jagiellonia
• Zlatan Alomerović: Nie mieliśmy prawa tak wyjść na drugą połowę
• Skrót meczu Legia – Jagiellonia
• Blaz Kramer: Na zawsze zapamiętam tę bramkę
• Adrian Siemieniec: Rozczarowaliśmy swoich kibiców
• Bartosz Slisz: Czekam na gola
• Fotoreportaże z meczu z Jagiellonią