Yuri Ribeiro Ernest Muci radość
fot. Kasia Dżuchil

AZ Alkmaar – Legia Warszawa: Pokusić się o niespodziankę

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

05.10.2023 09:00

(akt. 05.10.2023 16:50)

Legia Warszawa wraca do gry w Lidze Konferencji Europy, którą zaczęła od wygranej z Aston Villą. Przed nią wyjazdowe spotkanie z wiceliderem Eredivisie, AZ Alkmaar. Mecz 2. kolejki grupy E już w czwartek, 5 października (godz. 21:00), w Holandii. Transmisja w Viaplay i TVP Sport, my zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Legioniści wyglądają dobrze w obecnym sezonie, mogą imponować pod kątem ofensywnej gry, energii, walki do końca czy odwracania losów rywalizacji. Sporo spotkań w ostatnich tygodniach można było uznać za spektakle, w których wicemistrzowie Polski prezentowali się niezwykle solidnie, wygrywali szalone mecze, ale kiedyś musiało dojść do słabszego występu. Taki przytrafił się w minioną niedzielę, w Białymstoku, gdzie stołeczna drużyna, po pewnych przemeblowaniach w składzie, uległa 0:2 Jagiellonii (Jose Naranjo, Jesus Imaz) i poniosła pierwszą porażkę w trwających rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Od 87. minuty "Wojskowi" grali w osłabieniu, gdyż Marco Burch został ukarany drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną.

Chcieliśmy utrzymać świetną passę w lidze, ale dopiero zaczął się październik, mamy jeszcze dużo czasu, by podnieść głowy i wrócić na pozycję lidera, która nam się należy – mówił po meczu z Jagiellonią środkowy pomocnik Legii, Juergen Elitim. Warszawiacy zajmują obecnie 2. miejsce w PKO Ekstraklasie z dorobkiem 20 punktów (6 zwycięstw, 2 remisy, 1 porażka) i raptem dwoma "oczkami" straty do Śląska Wrocław, który zagrał o jedno spotkanie więcej.

"Wojskowi" postarają się o to, by pokazać, że mecz z "Jagą" był wypadkiem przy pracy. Mają ku temu świetną okazję, gdyż wracają do walki w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, którą zaczęli koncertowo, wyśmienicie, od domowej wygranej z Aston Villą (3:2). Teraz też spróbują sprawić niespodziankę, lecz znowu nie będzie łatwo. Tym razem zagrają na wyjeździe z AZ Alkmaar, który w minionym sezonie dotarł aż do półfinału LKE. – Trzeba posiadać wielkie pragnienie, by powtórzyć wynik z Anglikami. Musimy być zwarci, kompaktowi, zamykać przestrzenie dla przeciwnika, trzymać rywala z daleka od naszej bramki. Holendrzy są niebezpieczni w drugiej i trzeciej tercji boiska – tłumaczył trener Legii, Kosta Runjaić.

Nie mogę się doczekać meczu z tak dobrym zespołem, to bardzo znana drużyna w całej Europie, mocny przeciwnik. Jest wiceliderem ligi, wyprzedza Ajax, ma młodych zawodników o dużym potencjale, silnego i niezłego napastnika, jakim jest Pavlidis. Jesteśmy jednak przygotowani. Chcemy zagrać na sporej intensywności, czeka nas wiele pracy – dodał Niemiec.

Do Holandii poleciało 23 zawodników, m.in. Paweł Wszołek (po infekcji). W kadrze są też Artur Jędrzejczyk (pauza w ekstraklasie za czerwoną kartkę) oraz Rafał Augustyniak, który wyleczył uraz mięśnia dwugłowego. Wszyscy obserwowali, jak trudy oficjalnego treningu przedmeczowego znosił Tomas Pekhart. – Ma lekki uraz, odczuwa ból. To walczak, prawdziwy wojownik, nigdy nie odpuszcza, wierzę, że da radę i będzie w stanie zagrać w czwartek – wyjaśniał Runjaić na środowej konferencji prasowej. Czeski napastnik pojawił się na boisku z bandażem na prawym udzie, ale radził sobie w kontakcie z kolegami, strzelił trzy gole w gierce na skróconym polu i po zajęciach na nic nie narzekał.

W Alkmaar brakuje Ramila Mustafajewa (zerwanie więzadła krzyżowego przedniego i uszkodzenie dwóch łąkotek), Bartosza Kapustki (rehabilitacja po operowanym wcześniej kolanie), Filipa Rejczyka (przeciążenie ścięgna Achillesa), Lindsay’a Rose’a, Roberta Picha, Jakuba Jędrasika, Ihora Charatina, Igora Strzałka, Jana Ziółkowskiego (gra w środowym meczu rezerw) oraz Cezarego Miszty.

Jak może wyglądać podstawowy skład Legii na wyjazdowe spotkanie z AZ? W bramce stanie Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzą Radovan Pankov, Steve Kapuadi i Yuri Ribeiro. Wahadła zajmą Wszołek oraz Patryk Kun. W środku pola należy się spodziewać Bartosza Slisza i Elitima. Na "dziesiątkach" zagrają Josue oraz Ernest Muci, przed nimi będzie Pekhart. Jeśli Czech zacznie mecz z ławki, to zapewne jego miejsce zajmie Marc Gual.

Legia to wielki klub w Polsce, ma bardzo specyficzny sposób gry, z niezwykle dużą intensywnością, pokazała w meczu z Aston Villą, że jest dobrym przeciwnikiem, ale patrzymy tylko na siebie. Przygotowaliśmy się do spotkania. Mamy ambicje w Europie i coś do naprawienia. Musimy uporać się z falstartem w LKE – mówił Pascal Jansen, który jest trenerem AZ od grudnia 2020 roku.

Klub z Alkmaar ma na koncie m.in. 2 mistrzostwa (1981, 2009) i 4 Puchary Holandii (1979, 1981, 1982, 2013). W poprzednim sezonie zajął 4. miejsce w Eredivisie (67 punktów; 20 zwycięstw, 7 remisów, 7 porażek), a także świetnie zaprezentował się w Lidze Konferencji Europy. Wyszedł z grupy z 1. pozycji (1:0 i 2:1 z Dnipro-1 Dniepropietrowsk, 4:1 i 2:1 z FC Vaduz, 3:2 i 0:1 z Apollon FC), w 1/8 finału wygrał z SS Lazio (2:1, 2:1), w ćwierćfinale pokonał RSC Anderlecht (0:2, 2:0pd. 4:1pk.). Pożegnał się z rozgrywkami dopiero w półfinale, przegrywając z późniejszym triumfatorem, West Ham United (1:2, 0:1).

Obecnie AZ jest wiceliderem Eredivisie z dorobkiem 19 punktów (6 zwycięstw, 1 remis) i stratą dwóch "oczek" do PSV. Zaczął grę w el. Ligi Konferencji Europy od 3. rundy, w której pokonał andorską FC Santa Coloma (1:0, 2:0), a w play-offach ograł norweski SK Brann (1:1, 3:3pd. 6:5pk.). Na inaugurację fazy grupowej uległ na wyjeździe 3:4 Zrinjskiemu Mostar, mimo że do przerwy prowadził 3:0. – Holendrzy przegrali niespodziewanie w Bośni i Hercegowinie, dlatego nadchodzące spotkanie będzie dla nich małym finałem, chcą przecież awansować, będzie ciążyła na nich duża presja. Ale na nas również, gdyż reprezentujemy polski futbol – tłumaczył Runjaić.

Kluczowym zawodnikiem drużyny z Alkmaar jest jej najskuteczniejszy piłkarz, Vangelis Pavlidis. Grek zdobył 22 bramki i 14 asyst w minionym sezonie, a w obecnym prezentuje się równie wybornie (9 goli, 3 asysty). Istotnym graczem jest też Dani de Wit ("dziesiątka"), który wystąpił 105 razy w Eredivisie, a w przeszłości osiągał sukcesy z Ajaksem Amsterdam. Spory wkład w grę ofensywną mają również dwaj środkowi pomocnicy, czyli Sven Mijnans oraz Jordy Clasie, który w przeszłości rywalizował w Premier League. Dużo zależy od 20-latków na skrzydłach – Myrona van Brederode oraz Mayckela Lahdo, który umie uderzyć z dystansu. Nieźle spisuje się Yukinari Sugawara (4 asysty), prawy obrońca, etatowy wykonawca stałych fragmentów, potrafiący dokładnie dośrodkować, zwłaszcza z akcji.

Latem AZ pozyskał paru ciekawych zawodników. To Alexandre Penetra (FC Famalicao), David Moller Wolfe (SK Brann), Denso Kasius (FC Bologna; ostatnio wypożyczenie do Rapidu Wiedeń) i Ibrahim Sadiq (BK Hacken). Zakontraktowano także Rubena van Bommela, syna Marka, czyli byłego reprezentanta Holandii, zdobywcy Champions League (FC Barcelona), który od ponad roku osiąga sukcesy jako trener Royal Antwerpia FC (mistrzostwo, Superpuchar i Puchar Belgii, awans do Ligi Mistrzów). Alkmaar opuścili m.in. Tijjani Reijnders (AC Milan), Pantelis Hatzidiakos (Cagliari Calcio), Jesper Karlsson, Sam Beukema (obaj FC Bologna) oraz Milos Kerkez (AFC Bournemouth).

Do największych atutów ekipy Jansena, oprócz indywidualności, należą ofensywne rzuty rożne, wysoki pressing, zagrania prostopadłe oraz odbiory na połowie przeciwników. Minusy? Gubienie krycia przy dośrodkowaniach, kontry i podania za linię obrony. – Chcemy zagrać dobry mecz z naprawdę silną drużyną, pokazać potencjał, umiejętności, uwolnić drzemiące w nas możliwości. AZ jest mocniejszym zespołem, lecz to tylko papier. Musimy mieć w sobie pasję i chęć zwycięstwa, czyli pokazać nasze DNA – opowiadał trener Legii. – Nie wydaje się, że to spotkanie typu "wszystko albo nic", ale zdajemy sobie sprawę, że zaczęliśmy rywalizację w grupie z zerowym dorobkiem punktowym. Czeka nas ważny moment – dodał Clasie.

Spotkanie 2. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy pomiędzy AZ a "Wojskowymi", które poprowadzi Nenad Minaković (Serbia), już w czwartek, 5 października (godz. 21:00), w Holandii. Transmisja w TVP Sport i Viaplay. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo, po zakończeniu meczu zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Jesteśmy na początku sezonu, mam zespół ze świetnymi charakterami. Wiem, że w ostatnią niedzielę przegraliśmy mecz ligowy, lecz to się zdarza. Nie zabraknie nam motywacji do gry w pucharach, ale też w ekstraklasie. Po spotkaniu w Białymstoku zeszliśmy trochę na ziemię i teraz jeszcze bardziej skupiamy się na wykorzystaniu własnych umiejętności. W czwartek chcemy powtórzyć to, co zrobiliśmy przeciwko Aston Villi – dodał Runjaić.

Zwycięzcy ośmiu grup LKE dostaną się do 1/8 finału. Ekipy z drugich miejsc także wystąpią w fazie pucharowej, ale w rundzie play-off (1/16 finału). Ich rywalami będą drużyny z trzecich pozycji fazy grupowej Ligi Europy.

Przypuszczalne składy:

AZ: Ryan – Sugawara, Goes, Penetra, Wolfe – Mijnans, Clasie – Lahdo, de Wit, van Bommel – Pavlidis

Legia: Tobiasz – Pankov, Kapuadi, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Elitim, Kun – Josue, Pekhart, Muci

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (156)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.