![Bartłomiej Kalinkowski](/dynamic-assets/news2/970/110255/1544217323_kalinkowski_bartlomie_1404942382.jpg)
Bartłomiej Kalinkowski: Między młotem, a kowadłem
09.07.2014 22:10
(akt. 05.01.2019 10:21)
Jak wyglądało wasze nastawienie przed meczem o Superpuchar, który okazał się talerzem - został zapytany przez dziennikarza "Kali. - Nie liczyło się to czy trofeum wyglądało jak talerz czy garnek. Ważne, że graliśmy o Superpuchar i mieliśmy możliwość osiągnięcia kolejnego drużynowego. O miejsce w tym spotkaniu Legia walczyła przez cały poprzedni sezon. Bardzo chcieliśmy wygrać - powiedział pomocnik.
- Jestem trochę pomiędzy młotem, a kowadłem, bo czuję się fantastycznie z powodu mojego debiutu. Mogłem chociażby pogratulować bramki Markowi Saganowskiemu, którego jeszcze jako dziecko podziwiałem w telewizji. Z drugiej strony porażka boli, bo bardzo chcieliśmy wygrać. Nie widziałem ostatniego trafienia Zawiszy, ale wiem, że mogliśmy uniknąć wszystkich straconych goli. Każdy popełniał błędy i pojedyńcze rozliczanie zawodników nie jest w tej sytuacji dobrym rozwiązaniem - dodał gracz urodzony w stolicy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.