CLJ: "Cel? Utrzymanie"
17.03.2018 03:29
Mistrzowie Polski rundę wiosenną rozpoczęli tydzień temu w Białymstoku, gdy wygrali 1:0 z Jagiellonią po trafieniu Mateusza Praszelika. - Taki skład, jaki pojawił się na boisku w Białymstoku, zaprezentował się po raz pierwszym w tym sezonie i zapewne ostatni. Kręgosłup stanowili gracze z rezerw, a nawet pierwszego zespołu. Zachowaliśmy tożsamość ekipy z CLJ, ale Praszelik, Kwietniewski, Bondarenko czy Orlik mieli niebagatelny wpływ na drużynę. Czas pokaże, jak wielkie było ich oddziaływanie na zespół. Mam nadzieję, że ich młodsi koledzy, także ci dopiero wchodzący do zespołu, będą szybko adaptować się do wymagań - opowiada Kobierecki.
Drużyna juniorów starszych Legii przeszła zimą zmiany. Niektórzy gracze trafili do trzecioligowych rezerw. - Nie ma co ukrywać, że skład będzie się różnił w porównaniu do jesieni. Zimą chcieliśmy wkomponować do naszego modelu gry zawodników z młodszego rocznika. Piłkarze płynnie przyswajali wiedzę. Pracowaliśmy, choć kadra była dość mała, okrojona. W trakcie okresu przygotowawczego, musieliśmy odwołać dwa sparingi. Pierwszy, z KSZO Ostrowiec, z powodu braków kadrowych. Szkoda, bo mieliśmy okazję zagrać z mocnym rywalem. Drugi mecz, ze Zniczem Pruszków, nie odbył się z przyczyn niezależnych od nas. Miał to być generalny sprawdzian przed ligą. Kołderka z powodu wąskiej kadry była zbyt krótka, ale dzięki temu mogliśmy mocniej zindywidualizować zajęcia. Nie patrzymy też na wyniki meczów testowych, bo te to jedna rzecz, a spotkania w lidze są drugą kwestią. Czeka nas trudna runda - opowiada szkoleniowiec stołecznego zespołu.
Legia ma za sobą zdobyte trzy mistrzostwa Polski Centralnej Ligi Juniorów z rzędu. Jakie są plany na trwający sezon? - Celem jest utrzymanie. Koncentrujemy się na każdym kolejnym mikrocyklu treningowym i… zobaczymy gdzie nas to zaprowadzi. Podchodzimy do rozgrywek racjonalnie. Będziemy dysponowali chyba najmłodszym składem w całej lidze. Niektóre kluby wycofały swoje rezerwy, stawiają na zespół z CLJ, który bywa zapleczem dla pierwszej drużyny. Wierzę w naszych zdolnych zawodników, lecz czasami młodzież będzie musiała zapłacić frycowe. Dojdzie do tego aspekt fizyczny, choć mam nadzieję, że przeciwstawimy się szybkim operowaniem piłki. Znam specyfikę tej niełatwej ligi. Nie chcę też nakładać dodatkowej presji na drużynę. Zdobycie mistrzostwa Polski nie jest formalnością. Osiągnięcie takiego sukcesu, zawsze wymagało ogromnego nakładu pracy - mówi na koniec Kobierecki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.