CLJ: Legia ostrzy Ząbki na finał
18.06.2017 02:22
Warszawiacy, w pierwszym meczu we Wronkach zremisowali 2:2, co przed rewanżem stawia ich w nieco lepszej sytuacji. Początek konfrontacji należał jednak do miejscowych, co zaowocowało trafieniem Bartosza Bartkowiaka. Piłkarz Lecha wykorzystał błąd bramkarza Mateusza Kochalskiego i umieścił futbolówkę w siatce. Od tego momentu, to "Wojskowi" wykazali więcej inicjatywy i zaczęli kreować sobie niezłe okazje strzeleckie. W drugiej połowie legioniści byli zespołem lepiej zorganizowanym i udokumentowali to golem. Po rzucie wolnym Kamila Orlika, do bezpańskiej piłki przed polem karnym dopadł Mateusz Leleno. Skrzydłowy huknął i po rykoszecie, mógł cieszyć się z trafienia. W 87. minucie "Wojskowi" wyszli na prowadzenie. Po wywalczeniu rzutu karnego przez Michała Górala, do piłki podszedł Grzegorz Aftyka. Kapitan stołecznej ekipy z zimną krwią postanowił podciąć piłkę i zmylić Bartosza Mrozka. Niestety, w doliczonym czasie gry, sędzia po faulu Kochalskiego podyktował "jedenastkę" dla miejscowych. Dawid Kurminowski zrewanżował się za wcześniejsze uderzenie "Afto" i w niemal identyczny sposób wyrównał rezultat.
- Cieszy fakt, że wyszliśmy z tarapatów. Potrafiliśmy wyrównać, prowadzić grę i potem wyjść na prowadzenie. Potem trochę nam się głowy zagotowały, doszło do przepychanek – niepotrzebnie. Szkoda tej bramki na 2:2, ale mamy bramkowy remis będący takim małym handicapem i przed nami rewanż w Ząbkach. Wtedy wszystko się rozstrzygnie. Na pewno nie będziemy kalkulować. Liczy się tylko zwycięstwo - powiedział po ostatnim gwizdku sędziego trener legionistów, Piotr Kobierecki.
Na kogo wśród lechitów warto zwrócić szczególną uwagę? Sporo zamieszania we Wronkach tworzył strzelec gola dla "Kolejorza" - Bartkowiak. Lechita często włączał się w akcje ofensywne i stwarzał sporo możliwości dla partnerów. Dodatkowo, solidny występ, po wejściu z ławki, zaliczył Tymoteusz Klupś. Dynamiczny skrzydłowy z rocznika '00 nie bał się strzału z dystansu czy dryblingu blisko bramki Legii. Za ułożenie gry w defensywie odpowiadał Łukasz Norkowski. "Wojskowi" muszą również uważać na napastnika Dawida Kurminowskiego, jednego z najbardziej utalentowanych napastników w Polsce. Ekipa Krzysztofa Kołodzieja, może zostać wzmocniona przez zawodników z rezerw "Kolejorza". Drugi zespół poznaniaków stracił już szanse na awans do drugiej ligi. Co ciekawe, w rundzie zasadniczej, lechici pogubili szesnaście z czterdziestu pięciu możliwych punktów do zgarnięcia w delegacjach.
W kadrze mistrzów Polski doszło do jednej zmiany. Za Mateusza Olejarkę wskoczył Mateusz Szwed. W stołecznym zespole nie ma problemów z kontuzjami. We Wronkach z boiska z powodu problemów zdrowotnych zszedł Bartosz Olszewski. Obrońca jest jednak gotowy do gry. Piłkarze stołecznego zespołu zapowiadają, że wyczekują konfrontacji z "Kolejorzem". Motywacji, szczególnie po czwartkowych przepychankach pod koniec meczu, nie brakuje.
Zapraszamy kibiców do przyjścia na stadion w Ząbkach i wspierania młodych legionistów w walce o awans do finału! Początek spotkania o godzinie 16:00. Wstęp wolny. #OstrzymyZąbkiNaFinał!
Kadra Legii:
Bramkarze: Mateusz Kochalski, Maciej Bąbel
Obrońcy: Mateusz Bondarenko, Kacper Pietrzyk, Maciej Ostrowski, Piotr Cichocki, Bartosz Olszewski
Pomocnicy: Sebastian Walukiewicz, Konrad Handzlik, Mateusz Praszelik, Bartłomiej Urbański, Aleksander Waniek, Kamil Orlik, Grzegorz Aftyka, Mateusz Leleno
Napastnicy: Patryk Czarnowski, Michał Góral, Mateusz Szwed.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.