News: CLJ: Legia Warszawa - Lech Poznań 3:0 Krok od Ligi Mistrzów

CLJ: Legia Warszawa - Lech Poznań 3:0 Krok od Ligi Mistrzów

Igor Kośliński

Źródło: Legia.Net

17.06.2015 16:15

(akt. 07.12.2018 22:57)

Legia Warszawa pokonała przy Łazienkowskiej Lecha Poznań w pierwszym spotkaniu finałowym Centralnej Ligi Juniorów. Stawką jest możliwość uczestnictwa w Młodzieżowej Lidze Mistrzów w sezonie 2015/16. Zwycięstwo stołecznej drużynie zapewnili: Rafał Makowski, Michał Trąbka i Mateusz Hołownia. Zapraszamy do lektury materiałów pomeczowych: wypowiedzi trenerów, zawodników i zdjęć ze spotkania. Rewanż odbędzie się 20 czerwca we Wronkach.

- Fotoreportaż z meczu (fot. Jan Szurek)

- Zdjęcia z meczu (fot. Marcin Słoka)

- Zdjęcia z meczu (fot. Kacper Piwnicki)

Relacja tekstowa "na żywo"


Ponad dwa tysiące osób obejrzało środowe spotkanie Centralnej Ligi Juniorów pomiędzy Legią Warszawa, a Lechem Poznań. Młodzi legioniści przez 90 minut mogli liczyć na żywiołowy doping, który prowadzony był z „Żylety”. Samo spotkanie warszawiacy zaczęli w składzie podobny do tego z półfinałowych starć z Górnikiem. Lekkim zaskoczeniem było pojawienie się na skrzydle Michała Suchanka. Z kolei Miłosz Szczepański, który ostatnio dobrze prezentował się na boisku wchodząc z ławki, zastąpił Michała Trąbkę.

Pierwsze minuty zdecydowanie należały legionistów. Nie minęło 100 sekund, a Rafał Makowski po dobrej akcji Szczepańskiego i Adama Ryczkowskiego dostał piłkę w „szesnastce” i trafił w poprzeczkę. Wiele do szczęścia nie brakowało. Chwilę później po rzucie rożnym piłkę głową uderzał „Ryczi” i rywal był zmuszony wybić ją z linii bramkowej. Początek gospodarzy był imponujący, choć po dobrym kwadransie miejscowych, do głosu doszli też poznaniacy. Rywale próbowali oskrzydlających akcji, choć dośrodkowania pewnie łapał Dawid Leleń.

Legioniści grali dobrze, często starali się dłużej pograć piłką i zaprezentować wysoką kulturę gry. Momentami brakowało podbramkowych sytuacji z obydwu stron. Dobrym dla widowiska był brak strachu zawodników, którzy często wykorzystywali swoje indywidualne umiejętności dryblerskie. W Legii w tym aspekcie królowali Szczepański i Robert Bartczak, którzy raz za razem „wozili” obrońców Lecha. Objawiały się też wtedy słabości rywali, którzy potrafili mieć kłopoty z własną defensywą. Wszystko lepiej wyglądało, gdy poznaniacy byli przy piłce. „Kolejorz” ma dobrze wyszkolonych technicznie piłkarzy, którzy ładnie potrafili między sobą wymieniać podania.

Tempo zwolniło, a impas centro-strzałem starał się przełamać Suchanek. Piłka poszybowała jednak nad poprzeczką, a do przerwy wiele już się nie zmieniło. Atakować starał się jeszcze Piotr Kurbiel mający za sobą grę w Delcie Warszawa, ale stołeczny bramkarz wybił mu futbolówkę spod nóg. Po 45 minutach kibice nie zobaczyli bramek, ale wszyscy liczyli, że druga połowa będzie jeszcze lepsza od pierwszej, niezłej.

Drugą odsłonę spotkania od kilku ataków rozpoczęli lechici, ale mimo wszystko nie mogły zagrozić one Leleniowi. Młody bramkarz za każdym razem był na posterunku. Legia próbowała zagrozić bramce Lecha po stałych fragmentach gry, które od jakiegoś czasu są groźną bronią warszawiaków. To właśnie po rzucie rożnym „Wojskowi” strzelili gola. Dośrodkowanie Filipa Karbowego (dobrze wykonywał SFG) trafiło pod nogi „Makosa”, a ten huknął tak, że Adrian Szady nie miał szans.

Legioniści poszli za ciosem. W 70. minucie z autu na skraj pola karnego piłkę do Michała Trąbki rzucił Mateusz Hołownia. Były gracz Górnika Zabrze imponująco odwrócił się z futbolówką, uwolnił się spod opieki rywali i pokonał bramkarza Lecha. To już było dla miejscowych komfortowe prowadzenie. Chwilę wcześniej swoje trafienie mógł też zanotować Bartczak, lecz oddał zły strzał w sytuacji sam na sam.

Przez ostatnie dwadzieścia minut legioniści starali wykorzystywać ewentualne kontry. Warszawiacy cofnęli się do defensywy i kontrolowali, by nie stracić już gola. Legia wykorzystała szansę na podwyższenie rezultatu. Świetnym strzałem z dystansu popisał się Hołownia i Legia pokonała Lecha 3:0.

 

W sobotę we Wronkach odbędzie się rewanż. „Wojskowi” pojadą do Wielkopolski z komfortową przewagą i to oni mają zdecydowanie bliżej do mistrzowskiego tytułu i awansu do młodzieżowej Ligi Mistrzów.



CLJ: Legia Warszawa -  Lech Poznań 3:0 (0:0)

Makowski (64. min.), Trąbka (68. min.), Hołownia (90. min)


Żółte kartki: Hołownia, Skowron (Legia)


Legia: Leleń - Skowron, Najemski, Wieteska, Hołownia - Bartczak, Makowski, Karbowy (72' Górka), Suchanek (52' Michalak) - Szczepański (63' Trąbka) - Ryczkowski (78' Nawotka)


Lech: Szady - Zagórski, Banaszak, Wojdak, Szubertowski - Gawron, Rymar - Nowicki (46' Roszczyk), Janicki, Sanocki - Kurbiel (63' Janasik)

Polecamy

Komentarze (229)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.