CLJ: Ostatni ligowy mecz w tym roku
26.11.2016 00:28
Warszawiacy od kilku tygodni złapali wiatr w żagle, co znakomicie odzwierciedla tabela. Stołeczny klub zajmuje pierwsze miejsce, a w lidze jest niepokonany od 17 września. Legioniści grają piłkę kombinacyjną, przyjemną dla oka i potwierdzili to w poprzedniej kolejce. "Wojskowi" objęli prowadzenie z Resovią Rzeszów po w 15. minucie. Wówczas futbolówkę do siatki, po sporym zamieszaniu w "szesnastce", skierował Oskar Wojtysiak. Tuż przed przerwą gola do szatni strzelił Grzegorz Aftyka. Skrzydłowy, po podaniu Mateusza Leleno, uderzył precyzyjnie i ulokował futbolówkę w siatce. W drugiej połowie gospodarze zdominowali rzeszowian praktycznie w każdym aspekcie. Hat-tricka skompletował Michał Góral, natomiast wynik w końcówce ustalił Piotr Cichocki.
- Jedenaste zwycięstwo z rzędu? Nie chcemy być więźniami tego śrubowanego rekordu, bo to może przysporzyć nam później trochę mniej korzyści. Jesteśmy zadowoleni, szczególnie z drugiej odsłony tego spotkania, bo chłopaki zagrali w pewnym sensie "koncert", który był okraszony bramkami. Seria kiedyś się skończy, nie przewiązujemy do niej wielkiej wagi. Za zwycięską passę nikt nam nie wręczyli medali. Mamy jednak nadzieję, że dzięki tym wygranym, zawodnicy jeszcze bardziej utwierdzą się w tym, że mają w sobie mentalność zwycięzców - powiedział po potyczce trener Mateusz Kamuda, asystent Piotra Kobiereckiego.
"Motorowcy" w bieżących rozgrywkach plasują się na ósmej pozycji z dorobkiem 23 punktów (6 zwycięstw, 5 remisów, 5 porażek). Piłkarze Tomasza Jasika na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Warto podkreślić, iż lublinianie w drugiej kolejce wywieźli z Łazienkowskiej cenne "oczko" po bezbramkowym remisie. W ubiegłym tygodniu Motor grał na wyjeździe z Cracovią. Wynik spotkania w 5. minucie otworzył były legionista - Olaf Martynek. Do wyrównania rezultatu doprowadził Szymon Strózik, lecz goście zdołali szybko odpowiedzieć - na listę strzelców wpisał się Przemysław Koszel, który wykorzystał rzut karny. Później dwie bramki zaskakująco zdobyli miejscowi. Z goli mogli cieszyć się ponownie Strózik, a także Radosław Kanach. Przyjezdni jednak nie dali za wygraną i w doliczonym czasie gry wyszarpali remis za sprawą Szymona Kamińskiego. W szeregach żółto-niebieskich warto zwrócić uwagę przede wszystkim na wspomnianych wcześniej Koszela i Martynka. Obaj mają bowiem na swoim koncie po sześć trafień w rozgrywkach CLJ.
Trener Kobierecki będzie mógł w tej konfrontacji skorzystać z usług dwóch piłkarzy trenujących z rezerwami. Mowa tu o Mateuszu Żyrze oraz Patryku Czarnowskim. Zarówno jeden, jak i drugi, gdy schodzą do Centralnej Ligi Juniorów, dają mnóstwo jakości drużynie. "Żyrko" jest pewnym punktem w defensywie, natomiast "Czarny" świetnie radzi sobie w ataku, sprawia spore zagrożenie i w tym sezonie pięciokrotnie pokonywał bramkarzy oponentów (czterokrotnie w CLJ, raz w trzeciej lidze).
Kadra:
Bramkarze: Mateusz Kochalski, Michał Gołuński
Obrońcy: Mateusz Bondarenko, Oskar Wojtysiak, Kacper Pietrzyk, Maciej Ostrowski, Patryk Baran, Mateusz Żyro
Pomocnicy: Mateusz Olejarka, Grzegorz Aftyka, Mateusz Leleno, Piotr Cichocki, Mateusz Praszelik, Eryk Agnyziak, Bartosz Zychowicz
Napastnicy: Michał Góral, Mateusz Szwed, Patryk Czarnowski
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.