Dominik Hładun: Dostałem duże wsparcie od kibiców i rodziny

– Wiem, że Widzew miał sytuacje w końcówce, ale my też stworzyliśmy parę okazji, kotłowało się w pobliżu bramki gości. Patryk Sokołowski ładnie uderzył z przewrotki, szkoda, że piłka nie wpadła do siatki, bo taki gol na wagę zwycięstwa byłby czymś cudownym. Spotkanie wyrównane, fajne dla widowiska, lecz mamy duży niedosyt.

– Jestem zadowolony z debiutu, sporo pomogłem drużynie. Dostałem duże wsparcie od kibiców, rodziny, więc cieszę się, że tak fajnie mnie przyjęto. Było czuć atmosferę. To super sprawa, że wchodzisz na stadion i dopinguje cię 30 tys. osób.

– Mamy taką taktykę, by bramkarz grał wysoko. Wiedzieliśmy, że Widzew będzie chciał posyłać dalsze podania za naszą linię obrony. Raz Jordi Sanchez próbował mnie zaskoczyć, ale nic z tego nie wyszło. Analizowałem jego grę i zdawałem sobie sprawę, że będzie dążył do podobnej sytuacji, gdyż miał taki zamiar już w jesiennym meczu z Zagłębiem.

– Jest frustracja po straconym golu z rzutu wolnego. Szkoda, że piłka odbiła się tak niefortunnie, że wpadła do naszej siatki. To był przypadek. Paweł Wszołek nie chciał zrobić tego specjalnie, zależało mu na tym, by za wszelką cenę chronić bramkę. Niestety, nie wyszło.

– Zaczynamy pościg za Rakowem od początku (9 punktów straty – red.). Jest jeszcze mecz bezpośredni, w którym będziemy rywalizować o zwycięstwo. Zostało sporo spotkań, nie składamy broni, dalej walczymy. 

ZOBACZ TAKŻE:

• Emocje w stolicy, remis w klasyku
• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Kosta Runjaić: Rozczarowujący wynik
• Oceń legionistów za mecz z Widzewem
• Piłkarze Widzewa o meczu z Legią
• Ultras. Oprawa kibiców Legii na meczu z Widzewem (wideo)
• Skrót meczu Legia – Widzew
• Dominik Kun: Po to jest się piłkarzem, by grać w takich meczach
• Fotoreportaże z meczu z Widzewem
• Janusz Niedźwiedź: Wygrała piłka
• Igor Strzałek: Czułem, że muszę zaznaczyć swoją obecność
• Mateusz Żyro: Super, że udało się wyciągnąć remis
• Bartosz Kapustka: Trudno cieszyć się z asysty po takim meczu
• Filip Mladenović nie zagra z Górnikiem