Falstart

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Legia.Net

11.07.2019 20:30

(akt. 17.07.2019 00:07)

Piłkarze Legii Warszawa od falstartu rozpoczęli sezon 2019/2020. Wicemistrzowie Polski bezbramkowo zremisowali z Europa FC na wyjeździe w spotkaniu pierwszej rundy eliminacji Ligi Europy. Poniżej relacja i fotoreportaż z Gibraltaru.
Liga Europy 2019/2020 - I runda eliminacji
Europa FCEuropa FC
0 0

(0:0)

Legia WarszawaLegia Warszawa
11-07-2019 20:30 Gibraltar
45'
62'
63'
77'
83'
89'
Centrum meczowe
Europa FCLegia Warszawa
  • 23. Dayle Coleing

  • 5. Ibrahim Ayew

  • 4. Gonzalez Casado

  • 14. Jimenez Sanchez

  • 2. Ethan Jolley

  • 18. Velasco Salazar

    83'
  • 20. Mustapha Yahaya

  • 8. Alex Quillo

    62'
  • 10. Liam Walker

  • 7. Rico Dominguez

  • 11. Tjay De Barr

    89'

Rezerwy

  • 1. Javi Munoz

  • 6. Portilla Rodriguez

  • 9. Gallardo Valdez

    89'
  • 12. Jayce Olivero

  • 16. Michael Yome

  • 17. Marco Rosa

    83'
  • 19. Suarez Arbelo

    62'

- Zapis relacji tekstowej "na żywo"

fot: Piotr Kucza/FotoPyk

Legia jako pierwsza polska drużyna klubowa miała okazję zagrać z rywalem z Gibraltaru. Półamatorski zespół powstrzymał jednak stołeczną ekipę. Wicemistrz Polski bezbramkowo zremisował z wicemistrzem Gibraltaru. Można mówić o sztucznej nawierzchni, na której rozgrywane było spotkanie. Można mówić o krótkim okresie przygotowawczym. Można mówić o zmianach, które dotknęły zespół prowadzony przez trenera Aleksandara Vukovicia. Trzeba jednak zauważyć, że Legia rozegrała bardzo słabe zawody.

W grze wicemistrzów Polski dostrzegalny był brak dokładności. Zagrania rzadko dochodziły w pole karne, warszawiacy popełniali w ofensywie proste błędy. Europa FC nastawiona była na kontry, pressing i realizowała swój plan stwarzając momentami problemy stołecznej defensywie. W 20. minucie Liam Walker oddał groźny strzał z dystansu, ale na posterunku był Radosław Majecki. „Wojskowym” nie pomagały nawet stałe fragmenty gry debiutującego Waleriana Gwilii, które nie dały żadnej konkretnej okazji bramkowej. Pojedyncze akcje Carlitosa również nie przynosiły skutku. Zupełnie niewidoczny był Vamara Sanogo mający problemy z opanowaniem piłki. W dodatku Francuz nie dokończył meczu z powodu kontuzji. Tuż przed przerwą zastąpił go Sandro Kulenović.

Bramek nie było po 45 minutach. Gole nie pojawiły się także w kolejnych minutach. Dobrą okazję w 60. minucie miał Carlitos, lecz Hiszpan zmarnował sytuację sam na sam. Gospodarze starali się zagrywać piłki do szybkich skrzydłowych, lecz ci gubili się na wysokości bramki warszawskiej ekipy. Gdy Europa gubiła szyk taktyczny, legioniści i tak nie byli w stanie skorzystać z prezentów.

W 80. minucie piłka wreszcie wpadła do siatki po uderzeniu Kulenovicia, lecz sędzia odgwizdał pozycję spaloną legionistów. Gola strzelili też rywale, lecz bramka padła po sygnalizacji i gwizdku arbitra. W tej sytuacji sędzia z Wysp Owczych również dopatrzył się spalonego. W końcówce Europa FC miała jednak okazję, przy której warszawiacy mieli nieco szczęścia i byli zmuszeni wybijać futbolówkę wręcz z linii bramkowej. Stanęło na bezbramkowym remisie i wielkim falstarcie, bo tak słabej postawy Legii nikt się nie spodziewał.

Tuż przed meczem władze gibraltarskiej federacji rozpoczęły internetową transmisję spotkania. Była to wieść radosna, lecz po meczu, oczy mogły boleć od tego, co na boisku zaprezentowali piłkarze. Legia w pierwszym meczu nowego sezonu bezbramkowo zremisowała na Gibraltarze. „Wojskowi” będą musieli zmazać wpadkę przekonującą wygraną na własnym boisku w kolejny czwartek.

Autor: Piotr Kamieniecki

 

Polecamy

Komentarze (1533)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.