Mahir Emreli

Flora Tallinn – Legia Warszawa: Po awans i zapewnienie gry w Europie!

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

27.07.2021 07:15

(akt. 27.07.2021 13:53)

Przed Legią jeden z ważniejszych meczów w tym sezonie. Warszawiacy zmierzą się na wyjeździe z Florą Tallinn w rewanżu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Legioniści są w nieco lepszej sytuacji, bo wygrali u siebie 2:1. Jeśli wyeliminują Estończyków, to zapewnią sobie udział w przynajmniej fazie grupowej Ligi Konferencji. Spotkanie zostanie rozegrane we wtorek, 27 lipca, o godz. 18:00, i będzie transmitowane przez TVP Sport. My zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Legia gra o przyszłość w Europie. W tym momencie, przed drugim meczem z Florą Tallinn w II rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów, znajduje się blisko realizacji celu minimum. Ma skromną zaliczkę z pierwszego spotkania z Estończykami. Wówczas zwyciężyła przy Łazienkowskiej 2:1 po trafieniach Bartosza Kapustki i Rafaela Lopesa. Warszawiacy są na dobrej drodze do awansu do III rundy eliminacji Champions League. Jeśli uda im się tego dokonać, to zagwarantują sobie występy w przynajmniej fazie grupowej Ligi Konferencji, a co za tym idzie - podstawowy zastrzyk gotówki (2,94 mln euro). - Flora to bardzo dobry zespół, co było widać w pierwszym meczu. Ale byliśmy na to przygotowani. Oglądaliśmy wiele analiz na temat naszych przeciwników. Oczywiście, nie możemy przewidzieć, co wydarzy się na boisku. Jesteśmy jednak bardzo dobrze przygotowani. Mamy bardzo silną grupę, zespół. Mam nadzieję, że awansujemy - stwierdził Lopes

"Wojskowi" przystąpią do rewanżu z Florą w dobrych nastrojach. Mają za sobą udaną inaugurację ekstraklasy. W pierwszej kolejce ligowej, mimo konkretnego przemeblowania wyjściowego składu, zwyciężyli u siebie 1:0 Wisłę Płock. Jedynego gola, i zarazem pierwszego w Legii, strzelił Ernest Muci. Albańczyk oddał kapitalne uderzenie z prawej nogi z 30. metra i pokonał Krzysztofa Kamińskiego. Po tym spotkaniu najwięcej zyskał Josue. Portugalczyk, pod względem techniki, przerasta polską ligę, prowadzi piłkę w taki sposób, że cały czas ją osłania od rywala. Ma zmysł do gry kombinacyjnej, potrafi zarówno podać za linię obrony, jak i prostopadle zagrać do wybiegającego na pozycję kolegi. I wiele wskazuje na to, że wywalczył sobie miejsce w składzie Czesława Michniewicza.

Skład Legii na rewanż z Florą będzie bardzo zbliżony do tego z pierwszego meczu, ale zmodyfikowany ofensywnie. W bramce stanie Artur Boruc. Trójosobowy blok defensywny stworzą - podobnie, jak w trzech poprzednich spotkaniach eliminacyjnych - Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska i Mateusz Hołownia. Na prawym wahadle pojawi się Josip Juranović (przeciwko Wiśle wystąpił w... środkowej strefie boiska), a na lewym - Filip Mladenović. W środku pola zagra Andre Martins. Przed nim mogą zagrać wspomniany Josue, Luquinhas i Rafael Lopes, zaś na szpicy wystąpić ma Mahir Emreli.

W kadrze stołecznego klubu nie ma Kapustki, który zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie w momencie radości z gola w pierwszym spotkaniu z Florą. Pomocnika czeka ok. 8-9 miesięcy przerwy w grze. Zabraknie także Cezarego Miszty, który złamał nos w trakcie meczu o Superpuchar i za kilka dni - w specjalnej masce ochronnej - ma wrócić do treningów. Poza tym, przy ustalaniu składu nie są brani pod uwagę: Wojciech Muzyk (powrót do formy po urazie pleców), Bartłomiej Ciepiela (mononukleoza), Mattias Johansson (kontuzja mięśniowa), Jasurbek Yaxshiboyev (odnowiony uraz mięśnia dwugłowego) i Kacper Kostorz, który tuż przed wylotem do Estonii skręcił nogę w kostce. W miejsce "Kostiego" wskoczył Szymon Włodarczyk.

Flora nie narzeka na sytuację zdrowotną w zespole. Wszyscy zawodnicy, którzy grali do tej pory w eliminacjach Ligi Mistrzów, są do dyspozycji sztabu szkoleniowego. - Dużo trenowaliśmy nad utrzymaniem się przy piłce i kontratakami, w których możemy być niebezpieczni. Legia udowodniła pod koniec poprzedniego sezonu, że nie przegrała wielu spotkań, co pokazuje, że potrafi bardzo dobrze bronić. Ale musimy próbować – opowiadał na konferencji prasowej trener mistrza Estonii, Jurgen Henn, który uważa, że początek gry może okazać się spokojny w wykonaniu obu drużyn.

W tym sezonie Flora rozegrała osiem meczów u siebie: sześć razy wygrała i dwukrotnie zremisowała (bilans goli 18:4). Teraz za wszelką cenę powalczy o to, aby odrobić straty z pierwszego spotkania z warszawiakami (1:2) i ich wyeliminować. - Byliśmy w grze do końca, ale w ostatnich minutach podjęliśmy złą decyzję. Każda porażka jest trudna do zniesienia, zwłaszcza jeśli się przegrywa w ten sposób. Pierwsza reakcja? Rozczarowanie, ale wiemy, że była to tylko "pierwsza połowa", a druga nadchodzi we wtorek. Przez 90 minut, a może i nawet więcej czasu, będziemy chcieli zagrać jak najlepiej mówił kapitan zespołu z Tallinna, Konstantin Vassiljev, który ma za sobą występy w m.in. Jagiellonii Białystok i Piaście Gliwice.

Na co dzień Estończycy grają na A. Le Coq Arena, czyli obiekcie, który może pomieścić trochę ponad 14 tysięcy widzów (w rywalizacji z "Wojskowymi" pełnych trybun na pewno nie będzie). W 2018 roku odbył się tam Superpuchar Europy pomiędzy zespołami z Madrytu - Atletico wygrało wówczas po dogrywce 4:2 z Realem. Rozgrywane są tam także mecze reprezentacji Estonii. Czy na tym stadionie legioniści będą się cieszyć z awansu do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów? Przekonamy się o tym we wtorkowy wieczór.

Zdaniem bukmacherów z TOTALbet, faworytem rewanżu są "Wojskowi". Kurs na zwycięstwo Legii wynosi 1.72, remis to mnożnik 3.85, a wygrana Flory – 4.40. Mecz, który poprowadzi Grek, Anastassios Papapetrou, odbędzie się we wtorek, 27 lipca, o godz. 18:00. Spotkanie będzie można obejrzeć w TVP Sport i w serwisie sport.tvp.pl. Redakcja Legia.Net tradycyjnie przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalne składy:

Flora: Igonen - Lilander, Kuusk, Purg, Lukka - Miller, Soomets - Zenjov, Vassiljev, Ojamaa - Sappinen

Legia: Boruc - Jędrzejczyk, Wieteska, Hołownia – Juranović, Martins, Mladenović - Lopes, Luquinhas, Josue - Emreli

ZOBACZ TAKŻE:

- Konferencja trenera Legii, Czesława Michniewicza

- Wypowiedź zawodnika "Wojskowych", Rafaela Lopesa

- Komentarz kapitana Flory, Konstantina Vassiljeva

- Trener Flory, Jurgen Henn, przed rewanżem z Legią

- Ostatni trening Legii przed meczem z Florą

- Aktywacja przedmeczowa

Polecamy

Komentarze (188)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.