Franciszek Smuda: Rywalizacja Legii z Widzewem nigdy nie zginie
12.08.2022 16:10
– Każdy kibic długo czekał na mecz Legii z Widzewem. Gdy prowadziłem zespół z Łodzi, grający wówczas w III lidze (sezon 2017/2018 – red.), to mierzyliśmy się z rezerwami "Wojskowych" i spotkanie okazało się tak samo dramatyczne, jak w latach 90. – mówił w "Magazynie Sportowym" w Radiu Dla Ciebie były trener obu klubów, Franciszek Smuda.
– Gdy Widzew gra z Legią, oba zespoły się odmieniają. Jest walka do końca. Pamiętam, że przed tymi meczami nie trzeba było motywować zawodników, wystarczyło przeczytać skład. Oczekuję, że będzie to dobre i dramatyczne spotkanie. Jeśli chodzi o szanse na zwycięstwo, oceniałbym je 50-50 – opowiadał Smuda, były piłkarz m.in. "Wojskowych", w RDC.
– To są dwa kluby, których rywalizacja już nigdy nie zginie. Te spotkania stały się tradycją polskiej piłki nożnej. (…) Pachnie mi tu remisem albo, jak często w meczach Widzewa z Legią, zwycięskim golem dla którejś z drużyn w ostatnich minutach – tłumaczył obecny szkoleniowiec Wieczystej Kraków, cytowany przez Łódzki Sport.
ZOBACZ TAKŻE:
- Mateusz Żyro: Nie możemy się doczekać meczu z Legią
- Janusz Niedźwiedź: Wielu z nas marzyło o meczu z Legią
- Rafał Augustyniak: Jestem gotowy na "gorące" przywitanie w Łodzi
- Strefa kibica z okazji meczu Widzew – Legia
- Kosta Runjaić: Klub podjął decyzję o obcięciu budżetu
- Liga Typerów 2022/23 przed piątą kolejką ligową
- Łukasz Broź: Legia powinna wygrać z Widzewem, ale łatwo nie będzie
- Z obozu rywala - Widzew Łódź
- Widzew – Legia: Ligowy klasyk po dziewięciu latach przerwy
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.