Grano dzisiaj (24.08). Remisy z Sheriffem i FC Midtjylland, setny gol Saganowskiego
24.08.2024 06:00
Ostatni raz Legia grała 24 sierpnia rok temu. Wówczas zremisowała na wyjeździe 3:3 z FC Midtjylland w szalonym, pierwszym meczu 4. rundy el. Ligi Konferencji. Duńczycy trzykrotnie wychodzili na prowadzenie, ale "Wojskowi" trzy razy doprowadzali do wyrównania, odpowiednio po golach Marca Guala, Bartosza Slisza i Blaza Kramera.
REMIS I BRAK AWANSU
Siedem lat temu legioniści rywalizowali z Sheriffem Tyraspol w drugim meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europy. W pierwszym spotkaniu przy Łazienkowskiej padł remis 1:1. Przed rewanżem to rywale byli w nieco lepszej sytuacji. Fotoreportaż można obejrzeć W TYM MIEJSCU.
Warszawiacy bezbramkowo zremisowali w Mołdawii i nie zakwalifikowali się do fazy grupowej Ligi Europy. Legioniści przez 50 minut grali w osłabieniu, ponieważ Michał Pazdan został ukarany czerwoną kartką. "Pazdek" najpierw został napomniany przez sędziego za faul, a następnie arbiter usunął go z murawy za nadmierne pretensje. Była to pierwsza jesień od 5 lat, kiedy warszawski zespół nie wystąpił w europejskich pucharach.
– Cokolwiek powiem, to i tak nie zmieni to wyniku i kwestii braku awansu. To był cel dla naszego klubu i nie sprostaliśmy zadaniom. Trzeba pogratulować rywalom, którzy okazali się lepsi. To dla nas moment trudny, w szatni jest podobnie, ale… tak bywa w sporcie – powiedział Jacek Magiera, ówczesny szkoleniowiec Legii.
100. GOL SAGANOWSKIEGO
Dziesięć lat temu piłkarze Legii wygrali 2:0 z Koroną Kielce w 6. kolejce Ekstraklasy po bramkach Orlando Sa i Marka Saganowskiego (100. gol w lidze). Henning Berg posłał na boisko skład złożony głównie z rezerwowych i młodych graczy. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się 16-letni debiutant, Krystian Bielik. Pierwszy mecz z "eLką" na piersi rozegrał również Mateusz Szwoch. Zdjęcia są dostępne TUTAJ.
HAJDUK ZA MOCNY
W sezonie 1994/1995 legioniści wylosowali Hajduka Split w eliminacjach Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu rywale wygrali 1:0. Przed rewanżem, mało kto był optymistą. Chorwaci stanowili lepszy zespół, tylko cud mógł sprawić, że oddadzą miejsce w Champions League. Przed wyjazdem do Splitu legioniści rozegrali dwa mecze ligowe. Pechowo zremisowali w Olsztynie ze Stomilem (3:3), choć do przerwy prowadzili 3:1, a gospodarze wyrównującą bramkę zdobyli 3 min przed końcem. Następnie wygrali z Olimpią Poznań (1:0), nikogo jednak nie zachwycili swoją postawą.
Legia jedzie na wojnę – zapowiadano. Do Chorwacji dotarła nie bez problemów. Z powodu wojny domowej władze państwowe nie zgodziły się na przylot drużyny do Splitu samolotem wojskowym. Musiano wyczarterować cywilny TU-134. Do składu wracali leczący wcześniej kontuzje Zbigniew Mandziejewicz i Adam Fedoruk, co traktowano jako dobry omen. Niestety, polska drużyna została rozbita. Kibicowska "Torcida" zgotowała na stadionie Poljud prawdziwe piekło – 35 tys. gardeł dopingowało miejscowych. Legia jakoś przetrwała pierwszą połowę bez straconej bramki, ale w drugiej Hajduk wykonał egzekucję. Aljosza Asanović wykorzystał złe ustawienie obrońców, którzy próbowali zastawić pułapkę ofsajdową, minął Robakiewicza i kopnął piłkę do bramki.
Po godzinie gry legionistów było o jednego mniej, bo czerwoną kartkę zobaczył Krzysztof Ratajczyk. Zaraz po tym Asanović strzelił drugiego gola, a w końcówce gospodarze dołożyli kolejne dwa. – Hajduk – Legia 4:0. Liga Mistrzów jak zaklęta – pisał "Przegląd Sportowy" (165/1994).
Drużynie przeszły koło nosa nie tylko wielka szansa na wspaniałą przygodę, lecz także ogromne pieniądze. UEFA za każdy punkt zdobyty w fazie grupowej Ligi Mistrzów płaciła 450 tys. franków szwajcarskich. Janusz Romanowski za awans obiecał każdemu z zawodników po 30 tys. dolarów (Chorwaci, którzy pokazali legionistom miejsce w szeregu, dostali 1/3 tej kwoty).
DERBY STOLICY
Dokładnie 66 lat temu Legia zagrała na warszawskim Stadionie X-lecia, a jej rywalem w derbach stolicy była prowadząca w tabeli ze zdecydowaną przewagą Gwardia. Rywale wygrali 2:1. "Wojskowi" przegrywali już 0:2 i trafienie w 50. min Lucjana Brychczego z karnego na niewiele się zdało, bo przeciwnicy grali na utrzymanie wyniku i robili to zarówno skutecznie, jak i szczęśliwie – piłka po jednym ze strzałów legionisty trafiła w słupek.
MECZE LEGII Z 24 SIERPNIA:
Mecz | Sezon |
2023/2024 | |
2017/2018 | |
2014/2015 | |
2013/2014 | |
2008/2009 | |
2003/2004 | |
1996/1997 | |
1994/1995 | |
1991/1992 | |
1963/1964 | |
1958 | |
1957 | |
1952 | |
1930 |
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.