News: U-15: Trzech legionistów z powołaniami

Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 24 września – Wielkie zwycięstwo

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

24.09.2020 08:00

(akt. 23.09.2020 21:11)

Dwudziestego czwartego września legioniści grali 15-krotnie. Tego dnia drużyna z Łazienkowskiej zwyciężyła z Panathinaikosem Ateny w rozgrywkach Pucharu UEFA.

Wielkie zwycięstwo

Minęło 25 lat od rewanżowego meczu Legii z Panathinaikosem Ateny w 1/32 finału Pucharu UEFA. W pierwszym spotkaniu warszawiacy przegrali 2:4. Druga gra odbyła się w stolicy Polski.

W ciepły wrześniowy wieczór Stadion Wojska Polskiego nie wypełnił się po brzegi. Tłoczno było jedynie na Żylecie, która od początku do końca zdzierała gardła, dopingując legionistów. Panathinaikos skupił się na obronie przewagi wypracowanej w Atenach. Grał defensywnie, a Legia atakowała z rozmachem. Co kilka minut mniej lub bardziej poważnie zagrażała bramce Wandzika. Bardzo dobrze prezentował się Dariusz Solnica – skrzydłowy, który kilka miesięcy wcześniej został wyrzucony z Polonii, bo nie rokował. Gdyby był skuteczniejszy, legioniści szybko zrewanżowaliby się Koniczynkom.

W końcu 8000 kibiców obecnych na stadionie przy Łazienkowskiej mogło się ucieszyć. W 53. min rozgrywający bardzo dobre spotkanie Ryszard Staniek podał do Marcina Mięciela, który strzelił pierwszego gola. Oddał strzał z 9 m, piłka przeleciała między nogami Wandzika i wpadła do bramki. Brakowało jeszcze tylko jednej. Minuty mijały, zgodnie z zapowiedziami Cezarego Kucharskiego Legia walczyła do upadłego. I dopięła swego. Była ostatnia minuta spotkania. Jacek Kacprzak dośrodkował z rzutu rożnego. Główkował Jacek Zieliński, ale piłka znalazła się na prawej stronie pola karnego. Tam przejął ją Mięciel, lekko zacentrował, a Kucharski, celnie główkując, doprowadził rywali do rozpaczy. Radości, jaka zapanowała na stadionie, nie da się opisać. Kucharski w amoku biegł pod Żyletę, tam ludzie rzucali się sobie w ramiona, krzycząc najgłośniej, jak potrafią. To było wielkie zwycięstwo. Wspólne – drużyny i kibiców. Jedni i drudzy zasłużyli na ogromne uznanie.

- Jestem bardzo zmęczony i szczęśliwy. Dawno nie widziałem drużyny walczącej z taką determinacją. To był klucz do sukcesu. Nie wolno jednak pomijać kibiców – dopingowali nas fantastycznie, bardzo nam pomogli. Dziękuję im za to w imieniu całej drużyny – mówił po meczu Kucharski („Przegląd Sportowy”, 189/1996). Wśród gości specjalnych na tym spotkaniu obecni byli przedstawiciele koncernu Daewoo. Wychodzili z wypiekami na twarzy, szczęśliwi i uradowani, zdecydowani na poważniejszą inwestycję w Legię. To sprawiało, że zmieniały się cele. Drużyna miała powalczyć z Widzewem o mistrzostwo, szykowano solidne wzmocnienia, ale z tymi trzeba było poczekać do zimowej przerwy w rozgrywkach.

Sześć do zera

Najlepszy mecz rundy jesiennej, w 1961 roku, legioniści rozegrali 24 września przeciwko mistrzowi Polski, choć niemającemu już szans na obronę tytułu, Ruchowi Chorzów. Stołeczni piłkarze wzięli srogi rewanż za wiosenną porażkę 1:4 – po 3 golach Lucjana Brychczego, 2 Błażejewskiego i 1 Ciupy rozgromili Niebieskich aż 6:0.

Mecz

Sezon

Strzelcy

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (1:0)

2017/2018

 

Legia Warszawa - Lechia Gdańsk (4:1)

2015/2016

Prijović II, Nikolić, Lewczuk

Miedź Legnica – Legia Warszawa (0:4)

2014/2015

Vrdoljak, Radović II, Kosecki

GKS Bełchatów – Legia Warszawa (0:2)

2011/2012

Wawrzyniak, Radović

Legia Warszawa - Panathinaikos Ateny (2:0)

1996/1997

Mięciel, Kucharski

Legia Warszawa – ŁKS (3:0)

1994/1995

Podbrożny II, Szeląg

Pogoń Szczecin – Legia Warszawa (0:3)

1988/1989

Terlecki II, Iwanicki

Olimpia Elbląg – Legia Warszawa (1:1 p.k. 0:3)

1986/1987

Kaczmarek

Arka Gdynia – Legia Warszawa (3:0)

1978/1979

 

ŁKS – Legia Warszawa (2:4)

1975/1976

Deyna III, Kwapisz

Gwardia Warszawa - Legia Warszawa (1:0)

1972/1973

 

Gwardia Olsztyn - Legia Warszawa (0:2)

1971/1972

 

Pogoń Szczecin – Legia Warszawa (0:1)

1969/1970

Gadocha

Legia Warszawa – Ruch Chorzów (6:0)

1961

Brychczy III, Błażejewski II, Ciupa

Legia Warszawa – ŁKS (2:2)

1933

Nowakowski, Nawrot

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.