Grano dzisiaj, czyli mecze Legii z 30 września – Europejskie puchary

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

30.09.2020 08:00

(akt. 29.09.2020 21:39)

Trzydziestego września legioniści rozegrali 11 spotkań. Tego dnia rywalizowali m.in. w rozgrywkach Pucharu UEFA, Pucharu Zdobywców Pucharów czy Pucharze Europy Mistrzów Klubowych.

Trzydziestego września 2004 roku legionistów czekał rewanżowy mecz I rundy Pucharu UEFA z Austrią Wiedeń. W pierwszym spotkaniu Austriacy wygrali u siebie 1:0. W drugim rywale również zwyciężyli, tym razem 3:1. Warszawiacy od pierwszych minut zaatakowali gości, ci jednak nie dali zepchnąć się do defensywy i to oni zdobyli bramki w pierwszej połowie. Najpierw, w 34. minucie, po błędzie Marka Jóźwiaka gola strzelił Stepan Vachousek, a przed przerwą Artura Boruca pokonał... Mirko Poledica. Honorową bramkę dla Legii zdobył młody Marcin Smoliński w 84. minucie meczu, przepięknym strzałem z ponad 25 metrów. Chwilę później trzeciego gola dla swojego zespołu zdobył Libor Sionko. No i, ostatecznie, do fazy grupowej Pucharu UEFA awansował klub z Wiednia. Zdjęcia można obejrzeć tutaj i tutaj.

Wymagający rywal

W 1/64 finału Pucharu UEFA, w sezonie 1999/2000 przeciwnikiem Legii był cypryjski Anorthosis Famagusta. Mecz rozegrano w Larnace, a drużyna jeszcze pod wodzą Dariusza Kubickiego minimalnie przegrała (0:1). W rewanżu (30 września) w Warszawie prowadził ją już Franciszek Smuda i udało się odrobić straty z nawiązką (2:0). Rywal był bardzo wymagający, do końca meczu ważyły się losy awansu, ale po golach Marcina Mięciela i Sylwestra Czereszewskiego udało się uzyskać promocję do kolejnej rundy

Bezproblemowy awans

Dokładnie 39 lat temu Legia rywalizowała z Vaalerengą Oslo w 1/16 finału Pucharu Zdobywców Pucharów. W pierwszym spotkaniu, które rozegrano w Norwegii, padł remis 2:2. - Norweska agencja prasowa NTB pisze, że na stadionie Ullevaal Legia była zespołem wyraźnie lepszym od gospodarzy. O remisie przesądził fakt, że piłkarze warszawskiej drużyny nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu na powstrzymanie najlepszego strzelca norweskiej ligi – Paala Jacobsena, który zdobył obydwie bramki dla swojej drużyny. (…) Ponadto – podkreśla norweska agencja – gospodarze mieli sprzymierzeńca w islandzkim arbitrze, który sympatyzował z zespołem Valerengen – pisał „Przegląd Sportowy” (180/1981).

Zgodnie z przewidywaniami, w rewanżu legioniści bez problemów uporali się z przeciętnym rywalem (4:1), awansując do 1/8 finału.

Skromne zwycięstwo

Minęło 50 lat od rewanżowego meczu Legii z IFK Goeteborg w 1/16 finału Pucharu Europy Mistrzów Klubowych. W pierwszym spotkaniu warszawiacy pewnie wygrali 4:0. Trzydziestego września Legia zagrała słabiej. Szwedzi nawet objęli prowadzenie, ale potem w ciągu minuty odpowiedzieli Kazimierz Deyna oraz Robert Gadocha i ostatecznie skończyło się skromnym zwycięstwem mistrzów Polski 2:1. Kibice docenili postawę Szwedów, żegnając ich brawami. 

Mecz

Sezon

Strzelcy

Lech Poznań – Legia Warszawa (1:0)

2005/2006

 

Legia Warszawa – Austria Wiedeń (1:3)

2004/2005

Smoliński

Korona Kielce – Legia Warszawa (1:1)

2003/2004

Vuković

Legia Warszawa – Ruch Chorzów (1:1)

2001/2002

Karwan

Legia Warszawa – Stomil Olsztyn (2:1)

2000/2001

Zieliński, Citko

Legia Warszawa – Anorthosis Famagusta (2:0)

1999/2000

Mięciel, Czereszewski

Legia Warszawa – Vaalerenga Oslo (4:1)

1981/1982

Baran, Adamczyk, Topolski, Miłoszewicz

Legia Warszawa – Ruch Chorzów (1:1)

1978/1979

Topolski

Legia Warszawa – Odra Opole (1:1)

1972/1973

Deyna

Legia Warszawa – IFK Goeteborg (2:1)

1970/1971

Deyna, Gadocha

Warta Poznań – Legia Warszawa (2:3)

1934

Drabiński II, Nawrot

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.