Inaki Astiz

Inaki Astiz: Tylko sędzia widział rzut karny

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

08.01.2023 17:40

(akt. 10.01.2023 20:29)

– Spodziewaliśmy się, że mecz będzie pod naszą kontrolą, że będziemy mieli posiadanie piłki i grali na połowie przeciwnika, kreowali. Tworzyliśmy sytuacje, to na plus. Oprócz zdobytych bramek, mogliśmy jeszcze coś strzelić – powiedział po spotkaniu towarzyskim z Sabail FK (2:2) Inaki Astiz, asystent Kosty Runjaicia.

– Za nami pierwszy sparing (na obozie w Turcji – red.), wiadomo, że czasami gra się trochę niekomfortowo. Wiemy też, jakie są tutaj warunki. Zdajemy sobie sprawę, że są elementy, które można poprawić.  

– Nie za bardzo chcę mówić o sędziowaniu. Każdy, kto tu był, widział to. Przy pierwszej bramce (nieuznanej – red.) arbiter na pewno popełnił błąd, gdyż potem przeprosił. Później był rzut karny dla rywali… Myślę, że tylko sędzia go widział. Cóż zrobić, takie rzeczy zdarzają się jedynie w sparingach, na szczęście w lidze jest VAR, kamery. Musimy się skupiać, żeby grać, strzelać, na inne kwestie nie mamy wpływu. Czy uczulaliśmy piłkarzy, że mogą być różne decyzje sędziowskie? Nie rozmawialiśmy o tym wcześniej, wolimy się koncentrować na sobie, na grze w piłkę.

– To dopiero pierwszy mecz, nie chcę oceniać zawodników indywidualnie. Każdy wie, jak grał. Gdy byłem piłkarzem, to wiedziałem, co zrobiłem dobrze, co należało poprawić. Bramki dodają pewności siebie, w tym przypadku Maćkowi Rosołkowi, co jest plusem.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.