Jan Urban: Legia zawsze jest mocna u siebie
28.09.2024 23:13
– Jestem zadowolony z gry. W sobotę widziałem zespół. My nie mamy takich indywidualności. Musimy być drużyną, by punktować, nie pozwolić się pokonać nawet Legii Warszawa.
– Potwierdziło się to, że dobrze wyglądamy. Mimo że odpadliśmy z Pucharu Polski, ale po niezłym meczu, to w sobotę zawodnicy pokazali solidną grę. Nie było widać, że w środę mieliśmy dogrywkę w PP i tylko dwa dni odpoczynku.
– Kontry? Wiem, że mieliśmy szanse. Było kilka sytuacji, w których brakowało nam ostatniego podania. Zdaję sobie sprawę, że to też jakość – gdybyśmy to mieli i potrafili wykorzystać, to byśmy wygrali. Co innego zremisować w Warszawie, gdzie bramkarz był bohaterem, gospodarze nie wykończyli nie wiadomo jakich okazji…
– Wydaje mi się, że to zasłużony remis dla nas. Gdybyśmy lepiej wykorzystali niektóre sytuacje, to być może moglibyśmy się pokusić nawet o zwycięstwo.
– Nie ukrywam, że obawiałem się, jak zregenerujemy się po występie w Pucharze Polski, bo zostawiliśmy mnóstwo zdrowia i graliśmy późnym wieczorem. Pierwsza noc po takim meczu na pewno nie jest dobrze przespana, a sen to – moim zdaniem – najlepsza regeneracja. W sobotę było widać, że to nie odcisnęło na nas takiego piętna.
– Nie było przygotowań do rywalizacji z Legią, bo po prostu brakowało czasu. Trening regeneracyjny, później przedmeczowy… Tam wielkich rzeczy się nie robi – trochę stałych fragmentów, rozruszania się. Tak to wygląda, jak masz tylko dwa dni między spotkaniami.
O zmianie ustawienia Legii
– W lidze rywalizuje się przeciwko trzem – czterem obrońcom. Faktycznie, Legia zawsze grała 3-4-3, ale widząc skład przed meczem, nie było się trudno domyślić, że będzie występować czwórką, bo pojawiło się tylko dwóch stoperów. Raczej nie było zawodnika, który byłby niespodzianką i grałby jako trzeci środkowy obrońca.
– Zaskoczenie pojawiło się wtedy, kiedy zobaczyliśmy skład, lecz później już nie, bo w lidze też gramy przeciwko czwórce.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.