News: Juniorzy: Legia dziesiąta na turnieju we Francji

Juniorzy: Legia dziesiąta na turnieju we Francji

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

16.05.2016 15:35

(akt. 07.12.2018 14:53)

Drużyna Legii Warszawa złożona z piłkarzy z roczników '99 i '00 zajęła dziesiąte miejsce na turnieju w Saint-Andre we Francji. Warszawiacy w ostatnim meczu przegrali 0:1 z AS Monaco. Wcześniej legioniści zremisowali 0:0 z HJK Helsinki, ulegli 0:1 Sportingowi Lizbona oraz pokonali 2:0 RC Lens. Turniej oraz ostatnią konfrontację podsumował szkoleniowiec stołecznej ekipy, Daniel Myśliwiec.

- Od początku meczu staraliśmy się stosować wysoki pressing. Dobre próby przeciwnika w ofensywie sprawiały, że ta koncepcja nie zawsze działała. Momentami musieliśmy przesuwać się głębiej, ale dobrze kontrolowaliśmy przestrzeń za linią obrony. W ofensywie nieźle budowaliśmy akcje, jednak zbyt pochopne były finalne podania. W drugiej połowie próbowaliśmy atakować odważniej - pressing był skuteczniejszy, a z przodu dobrze przenosiliśmy ciężar gry. Pozwalało to podłączać się większej liczbie zawodników do ataku. Dzięki temu ostatnie dogrania były groźniejsze. Stworzyliśmy sobie trzy sytuacje bramkowe, a raz piłka uderzyła w słupek. Szkoda, że nie znaleźliśmy drogi do bramki, mimo dogodnych sytuacji - powiedział Daniel Myśliwiec, trener Legii. 

 

- Przeciwnicy mieli w sumie trzy sytuacje, wliczając w to rzut karny. Był on efektem nierozważnego ataku na przeciwnika, gdy piłka już opuszczała pole gry. Rywal nie miał szansy na odzyskanie futbolówki. Józef Burta obronił 'jedenastkę", ale szkoda, że nie udało się zablokować dobitki. Remis nie skrzywdziłby żadnej ze stron - dodał Myśliwiec. - Cieszę się z dobrych momentów i z materiału, który będziemy mieli do analizy. Dzięki temu, mamy okazje doskonalić swoje umiejętności - zakończył szkoleniowiec. 

 

Mecz o 9. miejsce: Legia Warszawa - AS Monaco 0:1 (0:0)
(29. min.)

 

Legia: Burta - Orlik (38' Król), Pietrzyk, Gładysz, Wojtysiak - Kamiński, Mydlarz (30' Rymek), Szwed - Olejarka (28' Szałas), Góral (30' Hasior), Neuman. 

Dzień 2, niedziela:

 

Spotkanie z Lens zaczęliśmy stosując wysoki pressing w tradycyjnym ustawieniu. Dało to dobry efekt, bo konsekwencją tego była jednak ze zdobytych bramek. W ofensywie staraliśmy się grać skrzydłami i rzeczywistość nie pozwoliła nam finalizować akcji po takich rozwiązaniach. Przeciwnicy grali agresywnym pressingiem, kryjąc naszych zawodników indywidualnie. W pierwszej połowie radziliśmy sobie z tym nieźle, przedostając się przez środek pola. Strzelone gole sprawiły, że zbędnie spuściliśmy z tonu, nie kontrolując najlepiej przestrzenii między liniami. Dawało to przewagę Francuzom - opowiada o meczu Daniel Myśliwiec, szkoleniowiec legionistów. 

 

Bramki dla Legii padły, w krótkim odstępie czasu, jeszcze w pierwszej połowie. W 9. minucie bramkarza Lens pokonał Michał Góral, któremu asystował Bartosz Rymek. Niespełna 120 sekund później do siatki trafił Mikołaj Neuman. Przypomnijmy, że spotkania na turnieju w Saint-Andre trwają 2x20 minut. 

 

- Lens przegrywając 0:2 nie miało nic do stracenia, zostaliśmy zepchnięci do defensywy. Zespół zachowywał się tam jednak poprawnie. Rywale mnieli kilka okazji do strzelenia gola, głównie po rzutach rożnych, ale ta sztuka im się nie udała. Taki obrót wydarzeń dał nam okazje do wykorzystania przestrzeni za linią obrony, z czego nie skorzystaliśmy należycie. Często podejmowaliśmy wtedy zbyt pochopne decyzje. Cieszę się jednak z dobrych momentów i z materiału, który będziemy mieli do analizy. Dzięki temu, mamy okazje doskonalić swoje umiejętności - zakończył trener legionistów. 

 

Legia Warszawa - RC Lens 2:0 (2:0)
Góral (9. min.), Neuman (11. min.)

 

Legia: Burta - Orlik, Pietrzyk, Gładysz, Wojtysiak (21' Król) - Kamiński, Mydlarz (21' Hasiok), Rymek (26' Zychowicz) - Olejarka (26' Szałas), Góral (21' Szwed), Neuman (31' Potrzebowski).


Dzień 1, sobota:

 

- Mecz z Finami był bardzo otwarty. Przez 40 minut (mecze trwają 2x20 minut - red.) stworzyliśmy sobie dwie dobre sytuacje, rywale trzy. Szkoda, że zabrakło bramek. Stosowaliśmy wysoki pressing w ustawieniu 4-4-2, a w atau pozycyjnym przechodziliśmy do systemu 3-4-3. Drużyna z Helsinek lepiej wyglądała szybko atakując i stosując taktykę 4-4-2 - podsumował mecz otwarcia Daniel Myśliwiec, szkoleniowiec legionistów. 

 

Legia Warszawa - HJK Helsinki 0:0


Legia: Burta - Wojtysiak, Potrzebowski, Pietrzyk, Król - Kamiński, Mydlarz, Rymek - Olejarka (36' Neuman), Szwed, Orlik. 

 

W drugim sobotnim meczu legioniści zmierzyli się z portugalskim Sportingiem Lizbona. - Postanowiliśmy zmienić ustawienie w defensywie. Zaczęliśmy od wysokiego pressingu, by po kilku minutach spróbować kontrolować spotkanie w bezpiecznej okolicy od naszej bramki. Głównie chcieliśmy dbać o zabezpieczenie przestrzeni miedzy formacjami. W ofensywie staraliśmy trzymać się naszego sposobu gry bazującym na posiadaniu piłki w systemie 4-3-3. Portugalczycy dobrze reagowali na boiskowe wydarzenia płynnie zmieniając ustawienie w ofensywie oraz w defensywie. Skutkowało to trzema dobrymi okazjami dla Sportingu. Rywale mieli także rzut karny, mniejsza już czy słusznie podyktowany, ale w bramce dobrze spisał się Wojciech Kossman, który obronił uderzenie przeciwnika z "jedenastki". Mieliśmy też klarowną szansę, ale niestety nie udało się jej wykorzystać - powiedział Myśliwiec o meczu z Portugalczykami.

 

Sporting Lizbona - Legia Warszawa 1:0 (0:0)
Gol dla Sportingu padł w 30. minucie. 

 

Legia: Kossman - Wojtysiak (31' Orlik), Gładysz, Pietrzyk, Król - Zychowicz (35' Kamiński), Mydlarz (35' Szwed), Hasior - Szałas, Góral, Neuman. 

 

W niedzielę Legia rozegra kolejne mecze, nie wiadomo jeszcze, kto będzie rywalem. - - Szkoda, że ze Sportingiem nie odrobiliśmy straty. Pojechaliśmy do Francji po doświadczenie. Grając otwartą piłkę, mamy możliwość konfrontacji swoich umiejętności z przeciwnikami prezentującymi wysoki poziom kultury gry. Na tym zależy mi najbardziej - zakończył Myśliwiec podsumowując pierwszy dzień legionistów na turnieju w Saint-Andre. 

 

Grupa A: 

 

Legia Warszawa - HJK Helsinki 0:0 
Sporting Lizbona - Legia Warszawa 1:0
HJK Helsinki - Sporting Lizbona 1:0

 

Tabela:

 

MiejsceDrużynaMeczePunkty
1.HJK Helsinki24
2.Sporting Lizbona23
3. Legia Warszawa21

 

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.