News: Komentarz: Rotacja, roszady...

Komentarz: Rotacja, roszady...

Marcin Szymczyk

Źródło: List od Czytelnika

22.10.2011 13:20

(akt. 12.12.2018 21:18)

<p>Po ostatnich meczach (tak z Ruchem jak i z Rapidem) nasz „niezłomny” lewy defensor Jakub Wawrzyniak jest na tyle poobijany, że wydaje się iż odpoczynek byłby wskazany. W tej sytuacji naturalną koleją rzeczy byłoby wystawianie Tomasz Kiełbowicza. Jednak... przy całym szacunku dla dokonań tego zasłużonego dla Legii zawodnika „Kiełbik” to już bardzo wysłużona karta. Zawodnicy w tym wieku rzadko są podporami swoich drużyn, często są raczej ubezpieczeniem w razie nieszczęścia. I zdaje się, że taką rolę przewiduje trener Skorża dla naszego weterana - analizuje jeden z naszych czytelników.</p>

 

Pomimo licznych artykułów prasowych wskazujących na nierówne traktowanie Tomka mam nadzieję, że ten zaakceptuje niewdzięczną pozycję w drużynie. Oczywiście nie chodzi o pogodzenie się z rolą, ale o dalsze robienie swego i tworzenie rywalizacji w zespole. Wszystko z pożytkiem dla Legii. Jeśli nie będzie takiej potrzeby (brak kontuzji) to Kiełbik zagra zapewne w Pucharze Polski ale w lidze może być ciężko. Szczególnie wobec ostatnich prób wykorzystania na lewej stronie Jakuba Rzeźniczaka.


Pomny na eksperymentalne ustawienie Jakuba w meczu z Tęczą Płońsk i późniejszą zmianę w Bukareszcie podejrzewam, że w niedzielnym meczu z Widzewem na lewej stronie może wystąpić właśnie nasz do niedawna nominalny prawy defensor. Doświadczenie to wypadło na tyle pomyślnie, że pan Maciej może pokusić się o wystawienie go w pierwszym składzie. Wydaje się,  że z jednej strony jest to chęć znalezienia następcy dla Wawrzyna (na wszelki wypadek, na przyszłość), z drugiej strony Skorża chce zachować dla zespołu potencjał Rzeźnika. Jest to też sposób na uspokojenie buntu jaki rodzi się w niegdysiejszym podstawowym prawym obrońcy.


Nie ukrywam, że podoba mi się ta próba naszego trenera. Dla samego Rzeźniczaka występy na lewej flance oznaczają większą uniwersalność, a to już jest na pewno duży plus dla wciąż rozwijającego się zawodnika. Niebagatelne znaczenie ma też fakt, że jest to również ogromna szansa na większą liczbę minut spędzanych na boisku (nawet licząc ewentualne zmiany). Prawdę mówiąc jeśli czegoś mi żal w tym sezonie to "straty" takich graczy jak Astiz czy Rzeźniczak. Oczywiście rozumiem, że na ich pozycjach występują w tej chwili lepsi (lub jak kto woli będący w lepszej formie) gracze, jednak potencjał jaki sobą reprezentują jest zbyt duży by "marnować" go na ławce rezerwowych.


Dlatego cieszą zarówno słowa trenera, które potwierdzają iż Skorża również dostrzega taką kwestię jak i eksperymenty które mają za zadanie sprawdzić tych zawodników w innych rolach na boisku. Tak nasz trener wypowiedział się po meczu sparingowym z ŁKS-em w którym Inaki wystąpił na pozycji... defensywnego pomocnika na której zresztą spisał się zresztą całkiem, całkiem (a pamiętamy już próby wystawiania Hiszpana na bokach obrony). - Po przerwie dokonałem kilku roszad, na przykład Inaki Astiz zagrał na pozycji defensywnego pomocnika. To świetny zawodnik o dużym potencjale i umiejętnościach. W środku obrony mamy teraz ogromną konkurencję i szkoda żeby Hiszpan siedział na ławce rezerwowych. Dlatego szukam dla niego alternatywnej pozycji, żeby dać mu szansę na grę.


To pokazuje, że opiekun stołecznej jedenastki nie chce "tracić" tych graczy. Cały czas szuka dla nich miejsca, cały czas myśli jak mogą wzmocnić potencjał drużyny. W mojej ocenie jest to działanie bardzo dobre i pokazujące jak wiele na raz kwestii kłębi się w głowie szkoleniowca. Nie tylko obecny skład, nie tylko taktyka na kolejne spotkanie ale też szukanie kolejnych „wzmocnień” wewnątrz drużyny. Jak widać nie tylko wystawianie młodych graczy dostarcza wiele emocji i ciekawych rozwiązań.


Owszem w naszych nastolatkach jest bardzo dużo potencjału ale może się okazać, że sporo sił jest „ukrytych” w zdawało by się przejrzanych na wylot  członkach naszego zespołu.

 

Autor: Monrooe

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.