Lechia - Legia: Wyjątkowy mecz, czas zmienników i młodzieży

Redaktor Piotr Barański

Piotr Barański

Źródło: Legia.Net

15.07.2020 09:00

(akt. 15.07.2020 17:22)

W ostatnich dniach legioniści zapewnili sobie tytuł i do Gdańska pojadą jako mistrzowie Polski. Piłkarze stołecznych mają jednak jeszcze dwa mecze do rozegrania, w pierwszym z nich zmierzą się z Lechią Gdańsk. Z powodu kontuzji oraz "urlopów" kilku piłkarzy to spotkanie będzie sporą szansą pokazania się dla zmienników przed szkoleniowcem Legii. Początek o 20:30, zapraszamy na relację "na żywo" na łamach Legia.Net! Transmisję ze spotkania przeprowadzi Canal+ Premium.

Wreszcie, mamy to! Legia zdobyła tytuł mistrzowski wygrywając w sobotę z Cracovią 2:0. W klubie, jak i również na trybunach, wszyscy odetchnęli z ulgą. Chwilowa zadyszka nie zmieniła kursu "Wojskowych", którzy szybko pozbierali się po pożegnaniu z Pucharem Polski. Pokonanie "Pasów" na własnym stadionie otworzyło drogę do świętowania. Tytuł swoimi bramkami przypieczętowali Tomas Pekhart oraz Walerian Gwilia.

Mecz w Gdańsku może być szansą na debiuty dla kilku zawodników. Ci, którzy marzyli o Legii pełnej młodych adeptów akademii, mogą poczuć się spełnieni. Na boisku nie zobaczymy Artura Jędrzejczyka, który będzie miał szansę na dodatkowe dni urlopu. Na tej liście znaleźli się również Domagoj AntolićWalerian GwiliaMichał Karbownik i Luquinhas. Pierwszy z nich mógłby również być pośród kontuzjowanych, ponieważ ciągle zmaga się z urazem kolana. W kadrze nie zobaczymy także z powodu kontuzji: Andre Martinsa, Igora Lewczuka, Tomasa Pekharta, Arvydasa Novikovasa, Williama Remyego, Jose KanteVamary Sanogo oraz Marko Vesovicia.

Tak ogromna liczba nieobecnych powoduje to, że Aleksandar Vuković może zabrać ze sobą do Gdańska zaledwie 17 zawodników. W bramce zobaczymy prawdopodobnie Radosława Cierzniaka, na prawej obronie Pawła Stolarskiego. W środku pewny występu może czuć się Mateusz Wieteska, jednak nie wiadomo kto będzie jego partnerem w defensywie. Szkoleniowiec Legii może postawić na Inakiego Astiza lub Ariela Mosóra. Dla tego drugiego byłby to debiut w pierwszym zespole, jednak to Hiszpan ma większe szanse na wyjście od pierwszej minuty. Niewykluczone, że wychowanek Legii pojawi się na boisku w trakcie meczu. Na lewej stronie zobaczymy na pewno Luisa Rochę, który pokazuje się ostatnio z lepszej dyspozycji i walczy o nową umowę przy Łazienkowskiej. 

W środku zagra Bartosz Slisz, a obok niego najbliższy występu jest 17-letni Radosław Cielemęcki, o czym wspomniał na przedmeczowej konferencji prasowej Vuković. Dla pomocnika, który rozegrał w tym sezonie 18 meczów w drugiej drużynie byłby to debiut w pierwszym zespole. Na skrzydłach zagrają zapewne Paweł Wszołek oraz Mateusz Cholewiak. Na "dziesiątce" możliwy jest występ Piotra Pyrdoła. Pewniakiem do gry w ataku jest Maciej Rosołek. Na swoją szansę będą czekać również Szymon Włodarczyk, Nikodem Niski oraz Damian Warchoł. Ostatnia dwójka została zgłoszona do gry w Ekstraklasie chwilę przed meczem z Lechią.

Lechia musi uznać kolejny sezon ligowy w Ekstraklasie na przeciętny. Gdańszczanie plasują się na 6. pozycji i w ostatniej kolejce stracili szansę na podium. Do trzeciego w tabeli Lecha tracą osiem punktów. To kolejny rok, w którym zespół Piotra Stokowca może czuć niedosyt. Od kilku lat władze Lechii liczą na plasowanie się w czołówce, jednak droga do tego celu jest jeszcze daleka. Ten sezon nie jest jeszcze jednak stracony, ponieważ lechistom udało się awansować do finału Pucharu Polski.

Legioniści wiele razy spotykali się z Lechią, kiedy sezony ligowe zmierzały ku końcowi. Pamiętny jest 2012 rok. To wtedy warszawiacy pojechali do Gdańska i stracili mistrzowski tytuł, który wydawał się być na wyciągnięcie ręki. Legia przegrała wtedy 0:1 po golu Jakuba Wilka z rzutu wolnego. Trzy lata później bezbramkowy remis również pokrzyżował szyki w rywalizcji o tytuł. 

Zawodnikiem na którego legioniści będą musieli zwrócić szczególną uwagę będzie Flavio Paixao. Portugalczyk strzelił 21 goli, jednak warto wspomnieć, że przez całą karierę atakujący ani razu nie strzelił gola warszawskiej ekipie w barwach Lechii. Nieobecnym wśród piłkarzy gospodarzy będzie Conrado, który w ostatnim meczu obejrzał czerwoną kartkę. Zabraknie też Michała Nalepy pauzującego za nadmiar napomnień od arbitrów. 

W ostatnim czasie z  Lechii do Warszawy przeniósł się Filip Mladenović. Nowy nabytek "Wojskowych" będzie mógł jednak wystąpić w nowych barwach dopiero w nowym sezonie. Na razie Serbowi pozostaje spokojna obserwacja rywalizacji swojej obecnej i byłej drużyny. Piłkarz w środę wraca do Polski po załatwieniu swoich spraw w rodzinnym kraju i z pewnością będzie oglądał mecz.

Sędzią meczu będzie Tomasz Musiał. W tym sezonie arbiter pięciokrotnie był arbitrem w meczach z udziałem "Wojskowych". W tym czasie legioniści odnieśli cztery zwycięstwa (z Rakowem, Lechią i dwa razy z Lechem) oraz przegrali z Zagłębiem w Lubinie.

Faworytem meczu zdaniem bukmacherów będzie Lechia Gdańsk. Eksperci z TOTALbet przy Lechii zdecydowali się na mnożnik 2.02. Remis został wyceniony na 3.75. Za złotówkę postawioną na Legię, zwrot może wynosić 3.50

Przewidywane składy:

Lechia: Kuciak – Fila, Maloca, Kobryń, Pietrzak – Makowski – Mihalik, Kubicki, Gajos, Ze Gomes – Paixao

Legia: Cierzniak – Stolarski, Wieteska, Astiz, Rocha – Wszołek, Slisz, Cielemęcki, Cholewiak – Pyrdoł – Rosołek.

Polecamy

Komentarze (81)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.